16 Maj 2017, Wto 10:36, PID: 701812
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Maj 2017, Wto 10:40 przez Patito.)
Cześć jestem tu nowa, od jakiegoś czasu szukam pomocy w związku z moimi objawami, które utrudniają mi normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, zwłaszcza, iż z zawodu jestem, a właściwie powinnam być handlowcem/eksporterem czyli kontakt z ludźmi to podstawa.
Zrobiłam test Liebowitza, a mój wynik to bardzo poważny stopień fobii społecznej, jednak nadal nie wiem czy to FS sama w sobie czy może wywołują ją inne choroby. Główne uczucia jakie na co dzień u siebie obserwuję to apatia, odrealnienie, zmęczenie, senność, brak koncentracji, problemy z pamięcią, brak inicjatywy i motywacji, zawroty głowy, niechęć w stosunku do innych ludzi, mizantropia, lęk, NIEUMIEJĘTNOŚĆ patrzenia w oczy, drżenie głowy, rąk, ust, sztywność i nienaturalność, unikanie kontaktów, niechęć inicjowania spotkań, lęk przed rozmową z nieznajomymi zwłaszcza autorytetem np. szef, lęk przed wykonywaniem/odbieraniem telefonów etc. Cechują mnie również liczne natręctwa typu chorobliwy porządek w miejscu pracy, inaczej nie potrafię skupić się na tym co robię! Co mam robić? Jest to typowe FS, a może nerwica, depresja czy ogólne problemy neurologiczne związane z jakąś chorobą? Co chciałabym zaznaczyć, nie mam i nigdy nie miałam myśli samobójczych, jestem raczej pogodną osobą, pozytywnie nastawioną do życia. Czy psychoterapia, jakiś coaching, leków nie chciałabym brać, są w stanie mi pomóc. Od wielu miesięcy zastanawiam się nad wizytą u psychologa jednak u mnie problemem jest przebywanie w innym kraju, nie znam tutaj żadnych polskich psychologów, nie wspominając o dobrych psychoterapeutach, na ciągłe dojazdy do Polski nie mam czasu, ani pieniędzy, z kolei pójście do hiszpańskiego psychologa mija się z celem, mimo, iż dobrze mówię w tym języku, jednak to nie to samo kiedy muszę zastanawiać się nad każdym słowem, taka terapia bardziej by mnie chyba zmęczyła...Czy psychoterapia online jest jakimś wyjściem czy nie ma to sensu? Błagam o opinie i pomoc ! Patito
Zrobiłam test Liebowitza, a mój wynik to bardzo poważny stopień fobii społecznej, jednak nadal nie wiem czy to FS sama w sobie czy może wywołują ją inne choroby. Główne uczucia jakie na co dzień u siebie obserwuję to apatia, odrealnienie, zmęczenie, senność, brak koncentracji, problemy z pamięcią, brak inicjatywy i motywacji, zawroty głowy, niechęć w stosunku do innych ludzi, mizantropia, lęk, NIEUMIEJĘTNOŚĆ patrzenia w oczy, drżenie głowy, rąk, ust, sztywność i nienaturalność, unikanie kontaktów, niechęć inicjowania spotkań, lęk przed rozmową z nieznajomymi zwłaszcza autorytetem np. szef, lęk przed wykonywaniem/odbieraniem telefonów etc. Cechują mnie również liczne natręctwa typu chorobliwy porządek w miejscu pracy, inaczej nie potrafię skupić się na tym co robię! Co mam robić? Jest to typowe FS, a może nerwica, depresja czy ogólne problemy neurologiczne związane z jakąś chorobą? Co chciałabym zaznaczyć, nie mam i nigdy nie miałam myśli samobójczych, jestem raczej pogodną osobą, pozytywnie nastawioną do życia. Czy psychoterapia, jakiś coaching, leków nie chciałabym brać, są w stanie mi pomóc. Od wielu miesięcy zastanawiam się nad wizytą u psychologa jednak u mnie problemem jest przebywanie w innym kraju, nie znam tutaj żadnych polskich psychologów, nie wspominając o dobrych psychoterapeutach, na ciągłe dojazdy do Polski nie mam czasu, ani pieniędzy, z kolei pójście do hiszpańskiego psychologa mija się z celem, mimo, iż dobrze mówię w tym języku, jednak to nie to samo kiedy muszę zastanawiać się nad każdym słowem, taka terapia bardziej by mnie chyba zmęczyła...Czy psychoterapia online jest jakimś wyjściem czy nie ma to sensu? Błagam o opinie i pomoc ! Patito