25 Lip 2017, Wto 0:23, PID: 707907
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Lip 2017, Wto 0:24 przez EasyPeasy.)
(Ogólnie tu powinienem zadać to pytanie, bo zadałem na innym forum hieny mnie zaatakowały, żebym nie narzekał i skopali leżącego, co jest charakterystyczne dla pewnych rodzajów osób (bez problemów) -> bo, ludzie ogólnie mają tendencję do "rad" w stylu musisz się wziąć w garść jeśli słyszą, że ktoś jest smutny i coś idzie w ich życiu nie tak, bo zakładają z góry, że taka osoba nic nie robi w tym kierunku "aby było lepiej" (często błędnie)).
Odpowiedzcie sobie na pytanie czy gdybyście mieli wybór (byli zmuszeni żeby) przeżyć jeszcze raz te samo Wasze życie bez żadnych zmian, tak samo jak do tej pory, każdą chwilę?
Jeśli Wasza odpowiedź to tak to w Waszym życiu przeważa szczęście jeśli nie, to w Waszym życiu przeważa smutek i musicie to zmienić.
Na tą chwilę ja bym odpowiedział "nie" ...(ja na tą "sekundę" nie potrafię znaleźć rzeczy, która by przeważyła wszystkie smutki, które musiałem przeżyć/doświadczyć, może to się zmieni -> ogólnie w zasadzie sądzę, że jest tylko jedna rzecz, której doświadczenie przeze mnie mogłoby zmienić moją odpowiedź na zadane pytanie, a jaka to chyba wiecie).
PS: Dla sprostowania chodzi oczywiście nie o używki, seks, pieniądze lub cokolwiek innego, a "odwzajemnioną miłość"/"drugą połówkę"/"poczucia bycia potrzebnym/bezpieczeństwa"
Odpowiedzcie sobie na pytanie czy gdybyście mieli wybór (byli zmuszeni żeby) przeżyć jeszcze raz te samo Wasze życie bez żadnych zmian, tak samo jak do tej pory, każdą chwilę?
Jeśli Wasza odpowiedź to tak to w Waszym życiu przeważa szczęście jeśli nie, to w Waszym życiu przeważa smutek i musicie to zmienić.
Na tą chwilę ja bym odpowiedział "nie" ...(ja na tą "sekundę" nie potrafię znaleźć rzeczy, która by przeważyła wszystkie smutki, które musiałem przeżyć/doświadczyć, może to się zmieni -> ogólnie w zasadzie sądzę, że jest tylko jedna rzecz, której doświadczenie przeze mnie mogłoby zmienić moją odpowiedź na zadane pytanie, a jaka to chyba wiecie).
PS: Dla sprostowania chodzi oczywiście nie o używki, seks, pieniądze lub cokolwiek innego, a "odwzajemnioną miłość"/"drugą połówkę"/"poczucia bycia potrzebnym/bezpieczeństwa"