10 Lip 2017, Pon 16:53, PID: 706588
Od dwóch lat miewam okropne ataki płaczu , nie radzę sobie też z moim emocjami , zamiast się na czymś innym wyrzec duszę to w sobie a potem drapię się po nad garstkach oraz po żyłach by jakoś wyciszyć ten ból , użalam się nad sobą wtedy uważam że jestem do niczego że wszyscy ludzie mnie nienawidzą , czuje się tak bardzo samotna jakbym była tylko ja i czarne tło. Nie śpię po nocach często myślę o przyszłości która według moich myśli może być beznadziejna.Jestem totalnie załamana , wszyscy moi znajomi się odwrócili bo jestem biseksualna , rodzina mnie nienawidzi tak samo za to. Jedynie co mi pozostała to tylko mama - ale ona mnie w pełni nie rozumie że jest ze mną źle. Cały czas mi mówi weź się w garść albo przestań szukać problemów , nudzisz się nie masz co robić! Mam wrażenie że muszę opłakiwać swoje życie bo już nie pamiętam dni kiedy byłam na prawdę szczęśliwa , jeśli miałam być szczęśliwa to była tylko maska. Pisanie które kiedyś kochałam przestało mnie już kręcić i to samo z akrobatyką już nic mi się nie chce oprócz siedzenia na facebooku . Mam 21 lat a czuje się jak załamana kobieta po toksycznym małżeństwie , zaczęłam bać się ludzi , prawie nigdzie nie wychodzę bo nie mam siły dłużej uważać że wszystko jest ok , jestem z tym sama czuje się z tym najsamotniejsza na świecie. Chciałabym się z tego uwolnić ale chyba już nigdy z tego nie wyjdę. :chyba jestem skazana na to
_____________________________________________________
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
_____________________________________________________
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?