PhS
01 Cze 2018, Pią 13:54, PID: 748477
|
01 Cze 2018, Pią 14:03, PID: 748478
Alkohol nie jest dobrym rozwiązaniem...moim zdaniem alkohol to głupota
01 Cze 2018, Pią 21:38, PID: 748558
Alkohol nie jest ani głupi ani dobry. Jest po prostu dla ludzi wolnych. Jeśli ktoś pije żeby poczuć ustępujące zesztywnienie i przywrócić łaknienie to źle. Powinien raczej uświadomić sobie permanentny potężny stres w jakim żyje. Taki stres skutkuje nie tylko lękami na co dzień, ale,na dłuższą metę -chorobą somatyczną. I trzeba przewrócić do góry świat wartości w jakim się żyje.
Żyłem w stresie znam temat ,przerwałem wyżej wymienioną formę "pomocy" i w końcu mam luzik,rozwinąłem się bo nie traciłem czasu na zalewanie robala.
02 Cze 2018, Sob 9:20, PID: 748592
O ludziach z tego wątku. Poczytaj wcześniejsze.
02 Cze 2018, Sob 12:31, PID: 748600
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Cze 2018, Sob 12:35 przez orzeszkowa_wdowa.)
Alkohol pomaga się odstresować ,ale tylko na chwilę. Problemów nie rozwiąże.
Jeśli już pić to z umiarem i trzeba wiedzieć kiedy przestać. Sama kilka zgonów zaliczyłam ,ale jednak wyciągnęłam z tego lekcje i potrafię odmówić następnego kielicha. Lol.
30 Cze 2018, Sob 14:50, PID: 753107
Piję co weekend, bo lubię ten stan
Kiedy się bawię i w dup*e mam wszystko Piję co weekend, bo lubię ten stan Kiedy nie w+  mnie rzeczywistość
13 Lip 2018, Pią 18:14, PID: 754754
W sumie u mnie było tak, że alko na poważnie wleciało tak na początku 2018 r. i nawet jak szedłem do szkoły to sobie mieszałem: wódkę, sok, szampana i wodę w termosie. Jak miałem gorszy humor to szedłem na dół, do szafki by łyknąć trochę alko, a ludzie myśleli, że to herbata xd. Pamiętam, że raz w szkole trochę więcej wypiłem i się bałem, żeby czegoś głupiego nie od+
 ć. Po alko byłem bardziej pewny siebie, dzięki czemu odp na pytanie nauczyciela na bioli i polaku.
17 Lip 2018, Wto 20:06, PID: 755331
Jest taka madrosc rodem z napisow na murach,ze alkohol nie rozwiazuje problemow, ale mleko tez nie....
lubie alko, lubie ten stan kiedy moje nadmierne procesy myslowe troche hamuja swoja predkosc, kiedy latwiej zasypiam. Jestem dorosla, moj wybor,to nie sposob na zycie,jedynie chwilowa odskocznia. Uwazac trzeba,zeby nie przegiac.
17 Lip 2018, Wto 20:21, PID: 755339
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lip 2018, Wto 20:21 przez Acj.)
Upiję się może teraz raz na rok/dwa lata, a tak to może jedno piwko na parę miesięcy...;p
Jakoś po prostu nie ma z kim, a przez to nie ma już nawet chęci. A gdy już się dawniej upijałem, to zazwyczaj na smutno.:P
28 Sie 2018, Wto 20:40, PID: 761126
Mi pomaga alkohol na spanie...
28 Sie 2018, Wto 20:47, PID: 761130
Raz na tydzień, jakiś czteropak. Myślę, że pomaga.
02 Lis 2018, Pią 21:05, PID: 769636
Mnie alkohol jakoś nigdy specjalnie nie kręcił.
W ciągu roku wypiję 1-2 piwa i to w sumie tyle.
07 Lis 2018, Śro 3:30, PID: 770226
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Lis 2018, Śro 3:30 przez niki11.)
ja żałuje, że przesadzałam z alko, jak odstawiłam miałam zespół odstawienny całkiem niedawno, drgawki, poty w nocy, teraz bezsenność, podejrzewam, że to też przez nagłe odstawienie i kusi mimo wszystko żeby wypić butelke winka przed snem żeby w końcu przespać te 7-8h
07 Lis 2018, Śro 7:30, PID: 770233
Mnie tam pomaga, staje się bardziej kreatywny we wsrsztacie, jedynym minusem jest to że czeba po paru browarach suwmiarkę trochę bardziej dociskać albo skosić by potwierdzić że wymiar się zgadza
07 Lis 2018, Śro 9:41, PID: 770253
Alko to podstępna gnida. Uzależnia niezwykle mocno i trwałe. Lepiej unikać. Cieszę się, że mnie jazda po alko nie kręci.
07 Lis 2018, Śro 11:56, PID: 770277
Fobia, depresja i inne problemy natury psychicznej są czynnikami sprzyjającymi alkoholizmowi. Alkoholikowi ciężko przyznać, że ma problem z alkoholem.
07 Lis 2018, Śro 16:50, PID: 770332
Mi alkohol pomaga, jestem wtedy dużo bardziej otwarty, a przede wszystkim bardzo wesoły, a taki stan bardzo lubię czuć, taki wewnętrzny luz. Jednakże w roku to ja może z 3 piwa maksymalnie wypiję, ale to dlatego, że nigdy mi nie smakowały, wręcz na siłę piłem czasem. Ostatnio spróbowałem ciemnego piwa i uznałem, że jest całkiem niezłe. Jak jeszcze były jakieś okazje do picia to wolałem wódkę, bardziej mi wchodziła, a skutków picia, aż tak szybko nie odczuwam jak po piwach (najgorzej jak wypiję napój piwny to już po pierwszym się czuję niezbyt trzeźwo -
 ).
07 Lis 2018, Śro 17:40, PID: 770335
Też kiedyś piwo dla mnie bylo bleee, ale jak zacząłem pić je to teraz praktycznie mogę każde wypić z wyjątkiem tych z nizszych pólek
 Alkohol chyba każdego otwiera i daje poczucie luzu Ja to lubię whisky, bo po nim nie mam kaca xd
07 Lis 2018, Śro 20:23, PID: 770362
Nie dość że ja jestem bardziej otwarty po alkoholu to inni ludzie tak samo są o wiele bardziej przyjaźni no i wiadomo dziewczyny są bardziej chętne na przytulanie
07 Lis 2018, Śro 20:32, PID: 770364
08 Lis 2018, Czw 20:32, PID: 770480
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Lis 2018, Czw 20:33 przez atrament.)
(07 Lis 2018, Śro 11:56)fort napisał(a): Fobia, depresja i inne problemy natury psychicznej są czynnikami sprzyjającymi alkoholizmowi.To naprawdę słuszna uwaga i szczerze życzę tym kilku użytkownikom z góry, aby wzięli ją sobie do serca. To o czym kolega napisał to mechanizm iluzji i zaprzeczeń. Ten luz, otwartość na inne osoby, poczucie bycia osobą towarzyską może doprowadzić do tego, że czas spędzony po alkoholu stanie się iluzją tego, jak powinno wyglądać życie. A stąd króciutka droga do uzależnienia. Niewiele potrzeba, żeby "to tak dla zrelaksowania, towarzystwa" zamieniło się w "tylko tak mogę poczuć się dobrze".
08 Lis 2018, Czw 20:47, PID: 770483
Dziękuję za docenienie i uzupełnienie wypowiedzi.
08 Lis 2018, Czw 22:10, PID: 770506
Mi nie pomaga co prawda jakieś leki społeczne przez zamulenie wyciszy ale nieogarnięcie jest jeszcze większe.
|
|
|
| Podobne wątki… | |||||
| Wątek: | |||||
| Wychodzenie z domu nie pomaga | |||||
| Pytanie do doświadczonych-Co skutecznie pomaga? | |||||
| Czy alkohol to sposób na fs? | |||||
