Praca zdalna. Czy ktoś z was zmieni rynek pracy zdalnej?

[takatam]

Przecież mówię o rynku pracy z domu. Ech. Nie zmuszam was do wychodzenia z domu. No ale większość tutaj woli wychodzić do pracy i jakoś nie ma przed tym oporów, ale już do pracy w domu ma opory. Dziwne trochę.

Nie o to chodzi :
Mnie przykładowo marzy się praca zdalna, najlepiej pracuje mi się w domu przy kawce, często zresztą zabieram papierkową robotę z pracy do domu, bo tak wolę. Jednak nie każdy ma możliwości pracować zdalnie. Jakbym była mózgiem z matmy, to bym poszła na informatykę i została programistą. Albo projektowała strony internetowe, czy grafiki...
Poszłam więc na tłumaczenia, marząc o pracy tłumacza. Jednak znajomości brak, na cvk-i biura nie odpowiadają, doświadczenia również brak.
Dążąc jednak do pracowania zdalnie, wybrałam się na studia podyplomowe dla korektorów tekstu, a co. I sobie studiuję, choć i po tym nie widzę dla siebie przyszłości raczej, bo znajomości i doświadczenia brak.
Podsumowując, raczej ze smutkiem muszę pożegnać się z możliwością pracy zdalnej. Nie każdy ma to, czego chce.

Jeszcze wszystko przed Tobą. Z niczym się nie musisz żegnać. Dzisiaj wystarczy kurs i papierek z niego żeby umieć programować i tutaj właśnie myślę o , żeby powstała taka strona do nauki programowania i od razu do zarabiania, żeby ludzie tacy jak my którzy mało w siebie wierzą zaczęli iść drogą, która mogła wydawać się trudna a która jest tym czym chcemy robić. Nigdy nie osiągniemy poziomu jak programiści którzy w tym siedzą od lat, ale może szybciej  wszystkiego się nauczymy niż inni początkujący. Przydałaby się po prostu taka strona do nauki online z motywacją w postaci zarabiania pieniędzy.

[Sparkle]

Jak wpiszesz w wyszukiwarkę kurs programowania, to zobaczysz, że takie strony już istnieją.

.......Dzisiaj wystarczy kurs i papierek z niego żeby umieć programować.................

Żeby umieć programować trzeba ogarnąć te wszystkie języki programowania, a nie mieć papierek, w tej dziedzinie raczej chodzi o posiadaną rozległą wiedzę, a nie jakiś  świstek.  

[takatam]

Przecież mówię o rynku pracy z domu. Ech. Nie zmuszam was do wychodzenia z domu. No ale większość tutaj woli wychodzić do pracy i jakoś nie ma przed tym oporów, ale już do pracy w domu ma opory. Dziwne trochę.

No dobrze, ale napisz coś więcej, jak chciałabyś to wszystko zorganizować?

Potrzebuję programisty, który zechce napisać taką stronę. ja mogę być testerem. No i może być też inny programista, który będzie uczył. 
Mniej więcej mam wizję jakby to wyglądało technicznie, ale wolałabym o tym porozmawiać prywatnie.
no i jak ktoś tutaj pisał to nie wiem jak zorganizować to jeśli chodzi o założenie spółki czyjakiejś umowy i zebranie funduszy jakby na początku ktoś nie chciał pracować bez opłat. No bo na to mnie nie stać, ale zawsze można Rozpisać udziały w tym projekcie i zyski z tego jeśli się projekt rozwinie. 
na pewno chciałabym współpracować z jakimiś zewnętrznymi firmami żeby zapewniały nam zlecenia dla naszych uczniów.

---

Jak wpiszesz w wyszukiwarkę kurs programowania, to zobaczysz, że takie strony już istnieją.

I po dwóch lekcjach zapewniają już zlecenie za prawdziwe pieniądze? Czy mam się uczyć wiecznie za darmo bez gwarancji zarobku?

[verti]

Żeby umieć programować trzeba ogarnąć te wszystkie języki programowania, a nie mieć papierek, w tej dziedzinie raczej chodzi o posiadaną rozległą wiedzę, a nie jakiś świstek.

Nie trzeba znać wszystkich języków, wystarczy 1-2 na bardzo wysokim poziomie. Zresztą, większość z nich po prostu się ze sobą łączy.

Ja na serio podziwiam programistów. Dla mnie ekspert z tego zawodu jest równy chirurgowi czy prawnikowi. Trzeba mieć po prostu do tego "łeb". Wykuć bez sensu na pewno się tego nie da. Dobry programista znaczy dużo więcej niż wykuty na pamięć magister po KSW - Kupiłem Sobie Wykształcenie.

[takatam]

Tak ale każdy był kiedyś początkujący. Poza tym czemu wstawiony programista ma się zajmować czyms co może zrobić taki początkujący. Wiem że tu ktoś pisał że więcej błędów itp. Niekoniecznie, bo taki ktoś się staradokładnie pisać kody. Szybciej będą błędy związane z literówkami.
Właśnie też widzę, że pracodawcy wymagają od pracowników nie wiadomo ile kodów, a dobrze kiedy umie tylko ten jeden czy dwa.

[qaz21122]

XDXDXDXDXDXDXD musze pozwac swoja szkole ze mi nie wyplacili zaleglej pensji za kilka lat naukiXD a co ty bedziesz umiala po 2 lekcjach? Napisac hello world w javie?

[mardybum]

XDXDXDXDXDXDXD musze pozwac swoja szkole ze mi nie wyplacili zaleglej pensji za kilka lat naukiXD a co ty bedziesz umiala po 2 lekcjach? Napisac hello world w javie?

nie kradnij ludziom marzeń

[takatam]

@Sparkle Ale pracodawca wymaga papierka żeby dać pracę.

[qaz21122]

No od czegos chyba musi zaczacXD

[takatam]

XDXDXDXDXDXDXD musze pozwac swoja szkole ze mi nie wyplacili zaleglej pensji za kilka lat naukiXD a co ty bedziesz umiala po 2 lekcjach? Napisac hello world w javie?

no widzisz normalnie nic za naukę nie dostaniesz. Dlatego ja myślę nad czymś za co możesz dostać pieniądze. Niektóre zlecenia są błahe typu 00zmień kod w Wordpressie. Wystarczy dwie lekcje żeby takie coś opanować. Mój program generuje firmę która potrzebuje takiego kodu i ucznia który szuka zlecenia po dwóch lekcjach. I obie strony są zadowolone. Właśnie na tym ma polegać ta strona. 
po co macie się uczyć programowania nie mając z tego zysków po dwóch lekcjach?

---

No od czegos chyba musi zaczacXD

Bo jest ograniczony.

[kartofel]

Tylko po co zatrudniać kogoś do tak małej zmiany skoro bez problemu dokona jej osoba już zatrudniona, która posiada nieporównywalnie szerszą wiedzę i doświadczenie?

[piotrer09]

Mój program generuje firmę która potrzebuje takiego kodu i ucznia który szuka zlecenia po dwóch lekcjach. I obie strony są zadowolone. Właśnie na tym ma polegać ta strona. 

Zrobiłaś jakikolwiek research na temat tego, ile potencjalnych firm będzie chciało kupić ten 'kiepski kod'? Sam pomysł jest nic nie wart, jeśli nikt nie będzie chciał od ciebie tego kupić, nawet jak ten pomysł jest przełomowy.

[takatam]

Ja się nie nadaję do negocjacji.

[qaz21122]

Bo jest ograniczony? XD dostaje kilkanascie cv i co ma wszystkich zaprosic na rozmowę? Marnowac swoj czas?

[Kiwi]

Tylko po co zatrudniać kogoś do tak małej zmiany skoro bez problemu dokona jej osoba już zatrudniona, która posiada nieporównywalnie szerszą wiedzę i doświadczenie?

Właśnie. To raz. A dwa, ktoś musiałby decydować, po której lekcji ma się kompetencje do rozwiązania danego problemu, czyli jakaś bardzo doświadczona osoba musiałaby sprawdzić na czym polega zadanie, a prawdopodobnie takie sprawdzenie i rozeznanie to 90% rozwiązania, zwłaszcza tych "błahych" problemów.

[Sparkle]

Właśnie. To raz. A dwa, ktoś musiałby decydować, po której lekcji ma się kompetencje do rozwiązania danego problemu, czyli jakaś bardzo doświadczona osoba musiałaby sprawdzić na czym polega zadanie, a prawdopodobnie takie sprawdzenie i rozeznanie to 90% rozwiązania, zwłaszcza tych "błahych" problemów.

No, i trzy klienci, którzy dają takie zlecenia czasem w ogóle nie są w temacie i mogą mieć co innego na myśli, a co innego przekazać, więc i tak potrzebny by był jakiś pośrednik znający się, który byłby w stanie dojść do tego, co naprawdę jest do zrobienia, w innym wypadku mogłoby okazać się, że ktoś niby wykonała zlecenie, a klientowi chodziło o coś innego, więc musiałby dwa razy zapłacić? Klient zleca pewne zadanie komuś, bo się na tym nie zna, gdyby się znał sam mógłby to zrobić, więc wymaga od drugiej strony wiedzy, pomocy, spełnienia jego wymagań.

[Rival]

po co macie się uczyć programowania nie mając z tego zysków po dwóch lekcjach?

Po co się zabierać za cokolwiek w takim razie, jeżeli poświęcenie kilku minut na daną dziedzinę nie da zysków? XD Ja dobrze wiem jak wygląda rynek IT i uwierz mi, że żadna firma nie będzie tym zainteresowana. Tworzenie stron internetowych nie wygląda tak jak 15 lat temu, gdzie wszystko składało się z HTML i CSS xD Nie ma aż tak prostych zadań, żeby ktoś po dwóch lekcjach nauki mógł je wykonywać na produkcyjnym projekcie. Do wykonywania prostych i powtarzalnych zadań są zatrudniani młodsi programiści bez doświadczenia, ale nawet oni mają za sobą kilka lat samodzielnej nauki. Tak samo nikt nie chciałby korzystać z usług prawnika czy lekarza, który poświęcił na zdobywanie wiedzy całe 10 minut xD

[takatam]

Ale nigdy nie wiesz ile taki prawnik poświęcił czasu na zdobycie wiedzy podczas studiów. Są różni prawnicy.

[Niered]

@ takatam No ale jednak się nie poddaję i chcę zmienić ten świat i żeby ludzie jak Ty w końcu stwierdzili, że jednak praca jest coś warta. Każda praca ma znaczenie. Czas który każdy traci na wykonanie pracy jest cenny i kosztowny i każdy powinien mieć gwarancję że zostanie za to wynagrodzony.

Jeszcze godziwie dadaj. Sprzataczka powinna wtedy zarabiać tyle, za ile szef glowny miedzynarodowej korporacji zgodziłby się powycierac z gowna szalety pracownicze. Najgorsza robota a tak malo płatna, ale tak jak juz ktos zauwazyl rynek weryfikuje,kogo da się latwo zastapic. Pewnie Helena z warzywniaka mogla by zwiększyć obroty firmy o 100 procent, gdyby tylko dostała szansę, może nawet dzieliłaby się z pracownikami swoimi dochodami, zeby kazdy zarabial po równo, a zeby nie jezdzic drogim samochodem ludzie nosiliby ją do domu na rękach.

[takatam]

Co do sprzątaczki to czemu tak to mówisz? Na wsi nie każdy ma pracę i nie ma tylu stanowisk na ten zawód co w mieście, więc nawet jeśli ktoś pracuje w ten sposób to zabiera innym pracę, dlatego mówię o pracy zdalnej. W mieście oczywiście będzie co innego, ale myślę, że każdy ma szansę na bycie w IT. Zapominasz jednak że więcej jest wsi niż miast w których można pracować wykonując nawet zawód sprzątaczki. No ale większość tutaj mieszka pewnie w miastach i nawet nie wiedzą jakie mają szczęście że mogą tam mieszkać, ale zamiast z tego korzystać to wolicie być w domu. Ja tutaj mam na myśli ze ludzie na wsi nie mają co robić i chętnie będą pracować zdalnie.

[Niered]

jeśli ktoś pracuje w ten sposób to zabiera innym pracę, dlatego mówię o pracy zdalnej

Czyli praca zdalna oferuje nielimitowaną ilość miejsc pracy i niepotrzebny jest sponsor przedstawiający konkretne oczekiwania wobec takich zdalnych pracowników, środki finansowe, które może przeznaczyć na uzyskanie jakiegoś rezultatu przez tych pracowników też są nielimitowane

Zapominasz jednak że więcej jest wsi niż miast w których można pracować wykonując nawet zawód sprzątaczki.

nie ma tylu stanowisk na ten zawód co w mieście

brak wspólnot mieszkaniowych czy spółdzielni, części wspólnych, nikogo poważnego, kto dopilnowałby aby takiej sprzątaczce wypłacano regularną pensję, chociaż w lepiej funkcjonujących wioskach, prowadzących jakieś składki, mogło by to funkcjonować, czyli prywatnie wynajęcie osoby dbającej o utrzymanie porządku na jakimś obszarze.

Ja tutaj mam na myśli ze ludzie na wsi nie mają co robić

wieś słynie głównie z produkcji rolnej czy zwierzęcej, jeśli ktoś się w tym odnajduje, to będzie miał roboty po uszy

myślę, że każdy ma szansę na bycie w IT

to w takim razie ja też chcę spróbować swoich sił w IT, zostań moją przełożoną.

Tylko IT nie ET
https://www.seabreeze.com.au/Img/Photos/...342344.jpg

[Maxx]

Fajnie byłoby pracować zdalnie, niestety jestem za tępy na IT, co najwyżej jakieś skręcanie długopisów

[Niered]

Nikt nie da Ci nawet długopisów, to przekręty są.

[dawiq]

Praca zdalna zazwyczaj wymaga 2X większej wiedzy, umiejętności oraz doświadczenia, jeżeli mówimy o stanowiskach specjalistycznych. W dodatku praca zdalna dla fobika to więzienie, nie polecam. Ja właśnie uciekam z pracy zdalnej do stacjonarnej.

[zyx]

Fajnie byłoby pracować zdalnie, niestety jestem za tępy na IT, co najwyżej jakieś skręcanie długopisów

Zawsze można pisać teksty, copywriterów też dużo szukają