14 Lut 2018, Śro 19:56, PID: 730797
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Lut 2018, Śro 19:58 przez Mżawka.)
Czy ktoś ma? Ktoś pokonał?
Ciekawiła mnie też zawsze jedna sprawa - czy też odczuwacie obsesyjną chęć skoku podczas przebywania na dużych wysokościach? Takie wrażenie, że ciało chce skakać, ale świadomość już nie? Zawsze irytowały mnie zapewnienia, że barierki są dobrze skonstruowane i nic się nie może stać, ponieważ bardziej lękałam się tego, że sama przez nie przeskoczę. Mam wrażenie, że każdy otwór, każda szpara z brzegu mnie wciąga, dlatego najbezpieczniej czuję się przyciśnięta do ziemi. Moja mama też tak to odczuwa, dlatego zastanawiałam się, czy jest to charakterystyczne dla osób znerwicowanych, czy wszyscy odczuwają lęk wysokości w ten sam sposób.
W dzieciństwie bałam się nawet schodów z przerwami pomiędzy stopniami, nie umiałam przejść przez kładkę nad torami. Obecnie nadal mam problem z drabinami, kolejkami linowymi, wieżami, latarniami, parkami linowymi, szklanymi podłogami. Odczuwam dyskomfort podczas jazdy przeszkloną windą, ale staram się właśnie takie wybierać, żeby oswoić lęk. Jak wjeżdżam kolejką linową na górę, jest okropnie, ale zjeżdżając z powrotem na dół jestem już spokojna i nawet mi się podoba. Niestety, wystarczy dłuższa przerwa i lęk powraca.
W przypadku szkła, trzymanie się podłogi niewiele pomaga:
https://www.youtube.com/watch?v=rWVriShkwkc
Ja wyglądałabym dokładnie tak samo.
Ciekawiła mnie też zawsze jedna sprawa - czy też odczuwacie obsesyjną chęć skoku podczas przebywania na dużych wysokościach? Takie wrażenie, że ciało chce skakać, ale świadomość już nie? Zawsze irytowały mnie zapewnienia, że barierki są dobrze skonstruowane i nic się nie może stać, ponieważ bardziej lękałam się tego, że sama przez nie przeskoczę. Mam wrażenie, że każdy otwór, każda szpara z brzegu mnie wciąga, dlatego najbezpieczniej czuję się przyciśnięta do ziemi. Moja mama też tak to odczuwa, dlatego zastanawiałam się, czy jest to charakterystyczne dla osób znerwicowanych, czy wszyscy odczuwają lęk wysokości w ten sam sposób.
W dzieciństwie bałam się nawet schodów z przerwami pomiędzy stopniami, nie umiałam przejść przez kładkę nad torami. Obecnie nadal mam problem z drabinami, kolejkami linowymi, wieżami, latarniami, parkami linowymi, szklanymi podłogami. Odczuwam dyskomfort podczas jazdy przeszkloną windą, ale staram się właśnie takie wybierać, żeby oswoić lęk. Jak wjeżdżam kolejką linową na górę, jest okropnie, ale zjeżdżając z powrotem na dół jestem już spokojna i nawet mi się podoba. Niestety, wystarczy dłuższa przerwa i lęk powraca.
W przypadku szkła, trzymanie się podłogi niewiele pomaga:
https://www.youtube.com/watch?v=rWVriShkwkc
Ja wyglądałabym dokładnie tak samo.