Przyjemne studia inzynierskie?

[123user]

Bardziej bym stawiał na specyfikę uczelni - być może studia były płatne, stąd niechęć do wyrzucania studentów?

Pudło.

Moje studia były trudne af, ale jeżeli chodzi o przechodzenie z roku na rok, to trzeba było się naprawdę postarać by odpaść. Prędzej to ludzie sami odchodzili, bo nie wytrzymywali psychicznie. Co prawda na poprawkach osób było mnóstwo, warunki również to był chleb powszedni, ale koniec końców każdy, kto chciał, jakoś resztami sił się ostał.

Ale o czym my tu w ogóle mówimy. Też się oczywiście zdarzali chłopcy nieogary co jakoś tam przechodzili. Ale z kobiet to tylko jedną mógłbym szczerze komuś polecić potencjalnemu pracodawcy, niezależnie od tego jak ktoś głośno będzie krzyczał, że to seksizm. I o to mi głównie chodziło.

[Rival]

Well, ja się zgadzam z tym, że dziewczyny na uczelniach technicznych mają łatwiej pod tym względem, że koledzy z roku zawsze bardzo chętnie im pomagają, co już forgetall napisał ale takiej sytuacji, żeby jakiś prowadzący dawał taryfę a ulgową ze względu na płeć, to raczej nie zauważyłem. Ale spokojnie, studia i tak nie są nic warte XD rynek pracy później zweryfikuje umiejętności, na ponad 50 programistów, których poznałem w 2 pracach, czy na uczelni nie było ani jednej kobiety-programistki chociaż może to przypadek