16 Paź 2018, Wto 21:42, PID: 767743
Witajcie, mam pytanie do osób, które studiują psychologię lub już ją skończyły. Czy studiowanie psychologii ma sens jeśli samemu ma się pewne zahamowania i trudności w kontaktach z innymi ludźmi? Bardzo interesuje mnie ta dziedzina nauki, chciałabym się rozwijać w tym kierunku, a w przyszłości pracować jako psycholog lub psychoterapeuta. A jednocześnie, nie bez powodu znalazłam się na tym forum. Mam problemy w nawiązywaniu nowych znajomości, a jeśli już kogoś poznam to nie są to relacje satysfakcjonujące. Wynika to pewnie z zaniżonej samooceny. Korzystałam już z pomocy psychoterapeuty. I to nie raz. Jednak jak do tej pory nikt nie nauczył mnie jak można pracować nad poczuciem własnej wartości, a ja czuję się bardzo zagubiona w tym temacie. Wizyty u obecnej terapeutki trwają od 10 do 20 minut, a po wyjściu z gabinetu mam poczucie, ze był to czas zmarnowany. Niestety, na chwilę obecną nie mam możliwości chodzić do nikogo innego.
W tym roku nie dostałam się na psychologię i nie zdecydowałam się na żaden inny kierunek. Mam więc do dyspozycji cały rok, aby spróbować coś zmienić w sposobie myślenia. Obawiam się jednak, że bez pomocy kogoś kompetentnego nie uda mi się to.
Wiem, że studiowanie psychologii nie rozwiąże moich problemów, ale może samo chodzenie na zajęcia, spotykanie nowych ludzi i ciągłe mobilizowanie się do tego, aby otwierać się na innych sprawi, że będę czuć się pewniej w sytuacjach społecznych.
Może ktoś z was ma podobne doświadczenia i chce się nimi ze mną podzielić?
Ciągle mam nadzieję na to, że cały ten pomysł ze studiowaniem psychologii nie jest głupi, a moje doświadczenia będę mogła wykorzystać w pracy z ludźmi o podobnych problemach.
W tym roku nie dostałam się na psychologię i nie zdecydowałam się na żaden inny kierunek. Mam więc do dyspozycji cały rok, aby spróbować coś zmienić w sposobie myślenia. Obawiam się jednak, że bez pomocy kogoś kompetentnego nie uda mi się to.
Wiem, że studiowanie psychologii nie rozwiąże moich problemów, ale może samo chodzenie na zajęcia, spotykanie nowych ludzi i ciągłe mobilizowanie się do tego, aby otwierać się na innych sprawi, że będę czuć się pewniej w sytuacjach społecznych.
Może ktoś z was ma podobne doświadczenia i chce się nimi ze mną podzielić?
Ciągle mam nadzieję na to, że cały ten pomysł ze studiowaniem psychologii nie jest głupi, a moje doświadczenia będę mogła wykorzystać w pracy z ludźmi o podobnych problemach.