10 Lis 2018, Sob 16:55, PID: 770690
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Lis 2018, Sob 16:57 przez Dhema01.)
Już trochę ich przerobilam chodziłam głównie prywatnie.. Ten był drugi do którego poszłam na fundusz...Wyszłam z gabinetu zniesmaczona i zdezorientowana ..Facet na około lat 50. Wydał mi sie dziwny,mało kompetentny ... Zadawał mi dziwne pytania,w ogóle nie mające nic wspólnego z moim stanem..Mówie mu np. że mam straszne problemy z pamięcią,nie moge się skupić , mam słabą koncentrację , np. czytam ksiażke i nie moge się skupić i nie wiem co czytam ,a jak pytam kogos o drogę to potem zapominam co ta osoba mowiła a on na to ''Duzo młodych ludzi tak ma to nie swiadczy o niczym'' ...Albo mowie,że mam osobowosc unikającą,że ludzie mnie przytłaczają,i męczy mnie kontakt z ludźmi i nie lubi gadać z ludźmi a on ''to pewnie pisze pani z nimi na fejsbuku?'' I rożne takie dziwactwa... Przepisał mi jakiś Seronil tą najmniejszą dawkę po dwóch tygodniach mam do niego zadzwonić i przyjechać na kolejną wizyte....Od kiedy leki działają po dwóch tygodniach...?? ...Co sadzicie o tym leku? bierze/brał go ktos z WAS? ...Powinnam zmienić psychiatrę..Mam mętlik w głowie :[