27 Mar 2019, Śro 4:38, PID: 787064
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Mar 2019, Śro 4:49 przez Ketina.)
https://youtu.be/wfOHnt4PMFo
Czuję się dziwnie, bo ziomeczek zdanie po zdaniu(tak mniej więcej oczywiście, ale zdeeecydowanie więęęcej) opisuje mnie, a ja przez całe moje życie byłam święcie przekonana, ze moje zachowania mieszczą się w normie i inni ludzie też mają podobne mózgi do mnie. Oczywiście pewni moi bliscy dawali mi pewne sygnały(np. mamełe), że mogę być poebana pod tym kątem, ale od zawsze też myślałam, że pewne osoby są po prostu przewrażliwione. -
Czuję się jak coś pomiędzy: "Całe moje życie żyłam w kłamstwie.", "mój światopogląd się troszku rozpada". XD
Ave atque vale. Ubi stunt? Vade retro! Odi et amo.
Akurat te powyżej stare rumuńskie rzymskie przysłowia napisałam tak dla krotochwili jako strumień podświadomości i na ten moment świadomie dla mnie nie mają one jakiegoś głębszego sensu w konotacji międzywyrazowej jak i zdaniowej. XD
Czuję się dziwnie, bo ziomeczek zdanie po zdaniu(tak mniej więcej oczywiście, ale zdeeecydowanie więęęcej) opisuje mnie, a ja przez całe moje życie byłam święcie przekonana, ze moje zachowania mieszczą się w normie i inni ludzie też mają podobne mózgi do mnie. Oczywiście pewni moi bliscy dawali mi pewne sygnały(np. mamełe), że mogę być poebana pod tym kątem, ale od zawsze też myślałam, że pewne osoby są po prostu przewrażliwione. -
Czuję się jak coś pomiędzy: "Całe moje życie żyłam w kłamstwie.", "mój światopogląd się troszku rozpada". XD
Ave atque vale. Ubi stunt? Vade retro! Odi et amo.
Akurat te powyżej stare rumuńskie rzymskie przysłowia napisałam tak dla krotochwili jako strumień podświadomości i na ten moment świadomie dla mnie nie mają one jakiegoś głębszego sensu w konotacji międzywyrazowej jak i zdaniowej. XD