25 Paź 2019, Pią 15:18, PID: 808759
Mam pytanie czy ktoś z Was również ma tak, że nie jest w stanie przez lęki pracować w zamkniętym pomieszczeniu? Rozumiem przez to, np. magazyn, jakaś fabryka, że nie można odejść, mcdonald...
ja po prostu nie jestem w stanie, dostaję paniki. Raz byłem na inwentaryzacji, byłem na granicy 'śmierci' już miałem w pupie to liczenie czy dobrze czy źle byle do końca.
muszę mieć pracę gdzie wiem, że np. mogę na chwilę wyjść na dwór, przewietrzyć się, albo chociaż na korytarz czy do kibla kiedy chcę bez pytania (pozdrowienia, Mcdonalds!)
problem w tym, że prace spełniające te wymagania to biurowe z reguły, a ja trochę wypadłem z obiegu, nie mam od roku pracy. Zresztą praca biurowa też ma swoje problemy. Normalnie podwójny facepalm.
ja po prostu nie jestem w stanie, dostaję paniki. Raz byłem na inwentaryzacji, byłem na granicy 'śmierci' już miałem w pupie to liczenie czy dobrze czy źle byle do końca.
muszę mieć pracę gdzie wiem, że np. mogę na chwilę wyjść na dwór, przewietrzyć się, albo chociaż na korytarz czy do kibla kiedy chcę bez pytania (pozdrowienia, Mcdonalds!)
problem w tym, że prace spełniające te wymagania to biurowe z reguły, a ja trochę wypadłem z obiegu, nie mam od roku pracy. Zresztą praca biurowa też ma swoje problemy. Normalnie podwójny facepalm.