14 Gru 2019, Sob 5:34, PID: 811996
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Gru 2019, Sob 18:11 przez Żółwik.
Powód edycji: formatowanie
)
Od moich nastoletnich lat uciekam w moje wymyślone historie, tworzę sobie w głowie alternatywne życie w którym jest lepiej. Tak dla rozrywki. Jednak ostatnio straciłam nad tym kontrolę, bo doszło do tego, że chyba mam urojenia. Wydaje mi się, że otrzymuję znaki, że osoby o których myślę bądź oglądam je w internecie (zwykle są to osoby, które mi się spodobają), mogą poznać moje myśli na ich temat i wiedzieć, że je oglądam. Mówię sobie, że to chore, że te osoby mają własne życia i nie mają czasu by mnie obserwować, że to moje myśli, nikt nie ma do nich wstępu i mogę myśleć o czymkolwiek tylko zapragnę bo nikt się nie dowie, ale zaraz potem przychodzą myśli, że te znaki są takie nieprzypadkowe (np. burczenie w jelitach za każdym razem, gdy pomyślę o tej osobie, wtedy mam wrażenie, że ta osoba dowie sie o tym bo mi zaburczało albo jak zaswędzi mnie głowa to sobie myślę, że ktoś wywołał swędzenie i jak sie podrapię to potwierdzę jakąś informację na mój temat która interesuje tego kogoś albo jakies stukanie w mieszkaniu które od czasu do czasu się pojawia. Odczuwam przez to smutek, bo nie czuję się wolna. Nie mogę myśleć o czym zechcę, bo to głupie i wyobrażam sobie, że z kimś jestem, a ta osoba o tym wie i sobie tego nie życzy. Myśli o tych osobach same się nasuwają, chcę o nich myśleć, bo coś do nich czuję, ale zaraz odczuwam strach, że ta osoba wie, że o niej myślę, więc zmuszam się do zatrzymania tych myśli, ale bardzo mnie to zadręcza i chciałabym mieć pewność, że nikt nie ma dostępu do mojego umysłu i nie może zobaczyć tego co sobie oglądam...