05 Mar 2020, Czw 12:30, PID: 816819
Od kilku lat biorę SSRI. Genialnie działają na lęki ale spowodowały u mnie apatię, anhedonię i zahamowanie seksualne. Obecnie biorę Trittico w dawce 100mg, który również działa fajnie na lęki. Niestety, ale dalej jestem znieczulony w tych kwestiach, choć mniej.
Muszę brać neuroleptyki i zastanawiam się czy one by nie pomogły mi na lęki. Chyba nie mam FS a raczej gad i nieśmiałość o średnim nasileniu, skoro działa na mnie nawet Coaxil.
Nowe neuroleptyki nie pomagają mi w lękach a nawet niektóre je nasilają np. po kwetiapinie miałem mocno nasilone lęki. Tak samo było na arypiprazolu.
Myślę o starciach w małych dawkach jak haloperidol 1mg, Clopixolu 25mg, Fluanxol 3mg, chlorprotiksen 150mg, perazyna 300mg
Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć?
Muszę brać neuroleptyki i zastanawiam się czy one by nie pomogły mi na lęki. Chyba nie mam FS a raczej gad i nieśmiałość o średnim nasileniu, skoro działa na mnie nawet Coaxil.
Nowe neuroleptyki nie pomagają mi w lękach a nawet niektóre je nasilają np. po kwetiapinie miałem mocno nasilone lęki. Tak samo było na arypiprazolu.
Myślę o starciach w małych dawkach jak haloperidol 1mg, Clopixolu 25mg, Fluanxol 3mg, chlorprotiksen 150mg, perazyna 300mg
Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć?