10 Paź 2020, Sob 0:59, PID: 829949
Może nie dopowiedziałam pewnych kwestii. Ludzie się zmienili, część jest na innym etapie w życiu. I nie chodzi o zakładanie rodziny, a o sposób myślenia i priorytety. Tak jak w liceum byli bardziej otwarci na dyskusje o rzeczach wszelakich i różne formy spędzania czasu, tak teraz już wiedzą co lubią. Obrali jakąś drogę i nią idą. Mnie też się liceum kojarzy z dość intensywnym czasem doświadczeń, dużo rozmów, ogniska, koncerty. Można sobie powspominać z rozrzewnieniem, ale to co było, nie wróci, świat się kręci. Parafrazując USiebie - albo grasz według zasad i idziesz razem z resztą, albo nie.
Danna też wskazała ciekawy trop. Pewnie nie ma osoby od wszystkiego. Z kimś się chodzi pod namioty, z innym kimś wymienia polityczne poglądy. Jeśli chcesz spotkać ludzi podobnych do siebie to odpowiedz sobie, gdzie można znaleźć ciebie.
Danna też wskazała ciekawy trop. Pewnie nie ma osoby od wszystkiego. Z kimś się chodzi pod namioty, z innym kimś wymienia polityczne poglądy. Jeśli chcesz spotkać ludzi podobnych do siebie to odpowiedz sobie, gdzie można znaleźć ciebie.