21 Lis 2020, Sob 19:27, PID: 832352
Niedawno straciłam tatę moja mama też nie zyje kilkanaście lat. Mam 25 lat , i czuje się samotna,w domu jestem sama z bratem starszym o rok,średnio się dogadujemy. Brakuje mi taty 😔 Nie wiem co teraz będzie,boję się o swoj los, o swoją przyszłość..
Na chwilę obecną postanowiłam przenieść się do Krakowa, wynajmuje mieszkanie z facetem 11 lat starszym,do którego nic nie czuję.. On jest troskliwy i mnie rozumie,ja traktuje go bardziej jako przyjaciela,on o tym wie,ale może się łudzi,Nie chce narazie być sama,bo czuję się jak zagubione dorosłe dziecko ... Będę zaczynać w Krakowie pracę od poniedziałku,a już mam obawy, czy mnie nie zwolnią,jaka będzie atmosfera itp.. Do tego będę zarabiać najniższą krajową.. Nie wiem jakbym się miała utrzymać sama w krk za tą kwotę? Plus myślę o rozpoczęciu prywatnej terapii , bo na NFZ się nie doczekam.. Jestem totalnie nieszczęśliwa i zupełnie nie wiem jaki los mnie czeka.. Dlaczego los tak szybko zabrał nam rodziców? Mi i bratu
Do tego martwię się swoją sytuacja finansową.. i swoim życiem prywatnym,miłosnym...
Na chwilę obecną postanowiłam przenieść się do Krakowa, wynajmuje mieszkanie z facetem 11 lat starszym,do którego nic nie czuję.. On jest troskliwy i mnie rozumie,ja traktuje go bardziej jako przyjaciela,on o tym wie,ale może się łudzi,Nie chce narazie być sama,bo czuję się jak zagubione dorosłe dziecko ... Będę zaczynać w Krakowie pracę od poniedziałku,a już mam obawy, czy mnie nie zwolnią,jaka będzie atmosfera itp.. Do tego będę zarabiać najniższą krajową.. Nie wiem jakbym się miała utrzymać sama w krk za tą kwotę? Plus myślę o rozpoczęciu prywatnej terapii , bo na NFZ się nie doczekam.. Jestem totalnie nieszczęśliwa i zupełnie nie wiem jaki los mnie czeka.. Dlaczego los tak szybko zabrał nam rodziców? Mi i bratu
Do tego martwię się swoją sytuacja finansową.. i swoim życiem prywatnym,miłosnym...