01 Gru 2020, Wto 13:20, PID: 832856
Mam 30 lat i gołe średnie wykształcenie bez matury. Nie mam ukończonych kursów ani szkół, bo żaden kurs mi nigdy nie odpowiadał.
Doświadczenie zawodowe mam żałosne, jedynie jest to praca na szatni. Praca jest sezonowa i niepewna w obecnych czasach.
Mam sporo zainteresowań i to nawet oryginalnych, lecz żadne z nich nie przyda mi się w życiu zawodowym. Tak się głupio składa, że moje zainteresowania są głównie ścisłe, więc wymagane byłyby wieloletnie i ciężkie studia. Żadne studia nie wchodzą w grę, bo jestem ćwokiem matematycznym, więc nie zdam nawet matury a co dopiero myśleć o studiach gdzie jest matematyka na wysokim poziomie. Problemy z matmą mam zdiagnozowane, na papierze a nie urojone.
Posiadam też kilka zainteresowań, które są humanistyczne, lecz tutaj też wymagane są studia. Bez studiów co najwyżej mógłbym siedzieć na słuchawce, lecz... nie mam soszal skils i gadany, by sprzedawać przez telefon.
Czy są jakieś poradnie, które pomagają w takich skomplikowanych przypadkach? Miałem pogadankę w fundacji dla niepełnosprawnych i jestem rozczarowany tym "poradnictwem". Lakoniczny i głupi test oraz pogadanka z której się tylko dowiedziałem, że dla mnie praca biurowa.
Tak się jednak składa, że do prac biurowych głównie szuka się osób z wyższym wykształceniem, często operuje się na liczbach lub wymagane są skille społeczne.....
Doświadczenie zawodowe mam żałosne, jedynie jest to praca na szatni. Praca jest sezonowa i niepewna w obecnych czasach.
Mam sporo zainteresowań i to nawet oryginalnych, lecz żadne z nich nie przyda mi się w życiu zawodowym. Tak się głupio składa, że moje zainteresowania są głównie ścisłe, więc wymagane byłyby wieloletnie i ciężkie studia. Żadne studia nie wchodzą w grę, bo jestem ćwokiem matematycznym, więc nie zdam nawet matury a co dopiero myśleć o studiach gdzie jest matematyka na wysokim poziomie. Problemy z matmą mam zdiagnozowane, na papierze a nie urojone.
Posiadam też kilka zainteresowań, które są humanistyczne, lecz tutaj też wymagane są studia. Bez studiów co najwyżej mógłbym siedzieć na słuchawce, lecz... nie mam soszal skils i gadany, by sprzedawać przez telefon.
Czy są jakieś poradnie, które pomagają w takich skomplikowanych przypadkach? Miałem pogadankę w fundacji dla niepełnosprawnych i jestem rozczarowany tym "poradnictwem". Lakoniczny i głupi test oraz pogadanka z której się tylko dowiedziałem, że dla mnie praca biurowa.
Tak się jednak składa, że do prac biurowych głównie szuka się osób z wyższym wykształceniem, często operuje się na liczbach lub wymagane są skille społeczne.....