Studia. Prezentacje. Jak sobie z nimi radzicie?

[Użytkownik 100618]

Dziś prezentacja na 15 - 20 minut, umrę c:
W sumie to dopiero ją piszę, mam 6 godzin. Z moimi problemami z koncentracją to wyzwanie.

Pramolan kiedyś brałam, ale nie pamiętam efektów. Lepiej sobie wcześniej wypróbować lek w jakiś wolny dzień, żeby nie być zaskoczonym efektami i nie ryzykować zbytniego zmulenia w tak ważnym momencie.

[Użytkownik 9842]

@Czereśnia trzymam kciuki dasz radę!
co do leku tak właśnie zamierzam zrobić, psychiatra też mi kazał wypróbować wcześniej.

[zagubiona_99]

Ja będę miała w tym semestrze prezentacje,ale online
Większy stres się zacznie bliżej terminu.

[cccccco]

do tego wylogowałam się z jednych zajęć online kiedy wykładowca chciał żeby każdy coś o sobie opowiedział i nie wiem co było na tych zajęciach. Ogólnie to lipa straszna, szkoda tylko tych 2600zł wywalonych w błoto za pierwszy semestr. Studia chyba mi nie są pisane.

Zrobiłem tak samo. Dla mnie najkrótsza interakcja jest jak wejście bez zabezpieczeń na Mount Everest. W 99% przypadków jeśli się da to jej po prostu unikam, a nuż się uda po najniższej linii oporu pozdawać. Już nie jestem pewien swojej sytuacji, ale dzwonienie po informacje sobie daruję. Jeśli wykładowcy będą dążyć do interakcji to to nie ma szans się udać. Próbowałem Pramolan, ale większych zmian nie zauważyłem, być może bardzo lekkie wyciszenie, na granicy z placebo. Nie widzę siebie wygrywającego z fobią, choć ona dopiero daje o sobie znać jak trzeba coś faktycznie zrobić, bo na co dzień skrajna izolacja spełnia swój egzamin 

[Placebo]

To co pomogło mi (a dla mnie prezentacja = najgorszy koszmar):
- dobre przygotowanie, im wcześniej tym lepiej
- próba prezentacji i nagranie się - można dzięki temu zaobserwawać później jak poszło z takiej perspektywy jak będą widzieć nas inni, widzimy co poprawić, czego się douczyć, na co zwrócić uwagę (intonacja itp.), przy okazji widzimy wtedy czy widać, że się stresujemy (kiedy się stresujemy może nam się wydawać, że każdy to widzi i może nas to niepotrzebnie nakręcać ale niekoniecznie jest to coś co jest dostrzegalne przez innych i na co ktoś zwróci uwagę)
- wyspanie się a nie siedzenie po nocy i stresowanie się
- meliska albo coś na uspokojenie odpowiednio wcześniej byle coś niezamulającego, np. propranolol

[zbyszek93]

A czy na każdych studiach są takie prezentacje i inne podobne publiczne wystąpienia? Zastanawiam się właśnie nad pójściem na studia (zaocznie oczywiście) i jest to dla mnie największy argument przeciw. Jeśli są zawsze i wszędzie to chyba jednak nie będę w stanie iść, a na pewno przynajmniej do czasu wyleczenia się z tego lęku.

[Danna]

Na kierunkach humanistycznych i społecznych - tak.

[zbyszek93]

Na kierunkach humanistycznych i społecznych - tak.

A na techniczne z kolei ja się nie nadaję. Cóż, w takim razie chyba muszę sobie odpuścić to marzenie o wyższym wykształceniu.

[Użytkownik 9842]

Na kierunkach humanistycznych i społecznych - tak.

A na techniczne z kolei ja się nie nadaję. Cóż, w takim razie chyba muszę sobie odpuścić to marzenie o wyższym wykształceniu.

Nie poddawaj się tak łatwo! Chociaż spróbuj żeby potem nie żałować.

[zbyszek93]

Na kierunkach humanistycznych i społecznych - tak.

A na techniczne z kolei ja się nie nadaję. Cóż, w takim razie chyba muszę sobie odpuścić to marzenie o wyższym wykształceniu.

Nie poddawaj się tak łatwo! Chociaż spróbuj żeby potem nie żałować.

Może kiedyś. Na studiowanie przecież nie ma limitu wieku.