16 Cze 2021, Śro 9:30, PID: 844115
Hej, chciałabym się podzielić swoją krótką historią i może uda mi się coś zmienić w tej sytuacji... W sumie pisząc tego posta liczę właśnie na jakąś zmianę.
Mam faceta, ale nie mam żadnych znajomych, przyjaciół. Przez to czuję się samotna. Potrzebuje porozmawiać z kimś na codzień, żeby nie zwariować, nie przytłoczyć partnera.
Jestem małomówna, ale jeśli znajdę z kimś wspólny język, poczuje swobodę to jestem gadatliwa .
Jeśli ktoś odczuwa samotność na codzień, nie ma do kogo się odezwać to ja z chęcią potowarzyszę.
Mam faceta, ale nie mam żadnych znajomych, przyjaciół. Przez to czuję się samotna. Potrzebuje porozmawiać z kimś na codzień, żeby nie zwariować, nie przytłoczyć partnera.
Jestem małomówna, ale jeśli znajdę z kimś wspólny język, poczuje swobodę to jestem gadatliwa .
Jeśli ktoś odczuwa samotność na codzień, nie ma do kogo się odezwać to ja z chęcią potowarzyszę.