Slowly - spoko aplikacja, powiedziałbym nawet, że przyjazna fobikom.

[Pankracy]

Czasem powracają na tym forum wątki o szukaniu znajomych w internecie do pisania. W tym wątku chciałbym wam przedstawić pewną aplikację, z której korzystam od kilku miesięcy, a która na tyle mi się podoba, że chciałbym ją wam polecić.




Aplikacja nazywa się Slowly i służy do (niespodzianka...) pisania z ludźmi w internecie. Ale nie jest to kolejna aplikacja typu Messenger, czy inne Gadu-Gadu.




https://www.getslowly.com/pl/




Dawno, dawno temu, raczej za granicą, była moda na szukanie swojego pen-pal, czyli "przyjaciela od pióra" z którym się koresponduje listownie, tudzież e-mailowo. Ale jako, że taki pomysł może się wydawać w dzisiejszych czasach troche hardkorowy, plus powstają aplikacje do wszystkiego, to i powstała aplikacja przenosząca tę ideę w XXI. w. Tak więc wewnątrz prostej i kompleksowej aplikacji poznajemy nowe osoby oraz korespondujemy z nimi pisząc e-listy, naklejając e-znaczki z naszej e-kolekcji, a później czekamy aż dojdą do adresata. Chwilę trzeba poczekać bo aplikacja udaje, że nasze listy są w drodze. I tak dla przykładu wiadomość do innego miasta w Polsce idzie jakieś 45 minut, do Włoch 2-3 godziny, do Indii już nawet dobę, a do Ameryki Południowej będzie szła prawie dwa dni. Naturalnie skłania to do zawierania więcej treści w treści... Nie ma nic bardziej ekscytującego niż czekanie kilka godzin / dni na odpowiedź, prawda? Jeżeli jednak uważacie, że nie i to nie dla was, to OK. Wiem, że nie każdego przekona do siebie ta koncepcja.

SPOILER: pokaż zawartość

Kolejnych słów kilka o aplikacji:

Po stworzeniu profilu można zacząć pisać. I tak rozmowę można zacząć na trzy sposoby. Po pierwsze możemy wysyłać listy do randomowych osób licząc, że dopisze nam fortuna. Będziemy też sami dostawać takie wiadomości, jeżeli nie zablokujemy tego w ustawieniach. Zazwyczaj i tak nic ciekawego nie wynika z auto-match... Lepiej jest przeglądać profile użytkowników w poszukiwaniu interesujących osób. Jeżeli taką znajdziemy po prostu jej wysyłamy wiadomość. Działa to też oczywiście na odwrót - inni oglądają nasz profil i mogą nam wysłać wiadomość.

Jeżeli chcemy pisać z kimś kogo znamy z zewnątrz, to dodajemy, go po prostu po jego numerze ID, który nam poda.

Taka rada: warto uzupełnić swój profil i wyskrobać coś o sobie. Mi przełamanie się zajęło miesiąc, a później kolejny zeszło na poprawianiu opisu, ale dzięki temu, to nie ja muszę wykonywać tego pierwszego kroku. Inni ludzie zaczynają do mnie pisać sami, co daje początkową przewagę.

---

Zalety aplikacji:

• Dzięki temu, że rozmowa nie tyczy się na żywo, aplikacja jest idealna dla fobików. Mniej stresowo, jest czas do namysłu.
  
• Nie ma zdjęć profilowych (!!!). Możecie się śmiać, ale dla mnie to istny killer feature. Zamiast tego tworzy się cartoonowego avatara.
  
• Można ćwiczyć angielski lub utrwalać swoje błędy językowe - zależy z kim piszecie.
  
• Korzystanie na ten moment jest w pełni darmowe i pozbawione reklam.
  
• Interfejs może być w całości po polsku.
  
• Ta aplikacja jest po prostu dobrze zrobiona. Działa tak jak się tego po niej oczekuje.
  
• Można kolekcjonować znaczki. To zaskakujące, ale niektórych to naprawdę kręci.
  
• Istnieje jej wersja przeglądarkowa, gdzie można wygodnie pisać po ludzku na klawiaturze.
  
• Dla niektórych może być to jakaś świeżość, czy nawet egzotyka.
  
• Gdzie indziej spotkacie jednocześnie ludzi z Hong Kongu, Wenezueli, Rosji i Hiszpanii?
  
• Można wykluczyć kilka krajów, by nie dostawać z nich wiadomości.
  
• Jeżeli ktoś będzie miał znajomych na pęczki i nie będzie nadążał z odpisywaniem, to może wyłączyć możliwość matchowania.
  
• Jest jakiś fajny klimat na tym serwisie.
  
• Można "poznawać inne kultury", "rozwijać wiedzę o świecie", itp.
  

Jest też kilka wad:

• 95% ludzi nie zasługuje na bliższe poznanie (jak to w internecie!). Znalezienie kogoś fajnego wymaga trochę cierpliwości. Szczególnie należy zachować ostrożność w kontaktach z osobami piszącymi jaki mają typ Myers-Briggs, do którego domu w Hogwarcie należą albo że są into deep and meaningful conversations...
  
• Nie można zbyt dokładnie filtrować użytkowników po wieku, zawsze wyświetla się trochę użytkowników zbyt młodych / starych niż byśmy chcieli.
  
• Jeżeli nie masz opisu 'about mi' albo jesteś niezbyt aktywny, to będziesz dostawać jedynie wiadomości auto-match, bo nie będziesz się wyświetlał innym użytkownikom. Zresztą kto by wysyłał wiadomości do kogoś bez opisu?
  
• Nie wszyscy polubią koncept...
  
• Dla niektórych może być wadą to, że jednak posiadanie aplikacji na telefon jest obowiązkowe. Wersja przeglądarkowa nie jest samowystarczalna, jest tylko dodatkiem.
  
• Spotyka się profile użytkowniczek, które mają w opisie, że nie życzą sobie podrywania, spotykania, ani wysyłania zdjęć, więc i tu istnieją niezbyt fajni użytkownicy płci męskiej (albo po prostu w niektórych krajach jest inna mentalność...)
  
• Można nieumyślnie zrobić wiochę ze swojego kraju, pogłębiać swoje stereotypy o innych narodach, itp.
  
• Należy zachować ostrożność w dzieleniu się informacjami o sobie (jak to w internecie).
  

---

Na koniec ważna uwaga. To nie jest CUDOWNA aplikacja, która odmieni twoje żałosne fobiczne życie, bo poznasz bratnią duszę lub znajdziesz miłość. Znaczy może się tak zdarzy, ale raczej nie i nie obiecujcie sobie zbyt wiele. Większość ludzi na świecie jest jednak płytka... Jakieś fajniejsze osoby trafiają się rzadko... Te ciekawsze rozmowy nagle się urywają bez odpowiedzi... Jak wszędzie trzeba próbować i być cierpliwym.

Nie robiąc nic ma się 100% pewność porażki.

Przede wszystkim to fajne miejsce do pogadania na przeróżne tematy i na zabicie czasu. Ot spoko apka i tyle... Chociaż uważam, że dla niektórych czytających mogłoby to być mniej frustrujące miejsce do spotkań niż np. to okropne GG.





Traktujcie ten post bardziej jako ciekawostkę...

[greenanndroid]

Kiedyś przypadkiem odkryłam tę apkę, spodobał mi się pomysł, że nie trzeba rozmawiać w czasie rzeczywistym. Przez jakiś czas korzystałam, nawet starałam się sama pisać do ludzi, ale jakoś rzadko dostawałam odpowiedzi i w końcu skasowałam.

[Karol1991]

Wydaje się ciekawa ta aplikacja. Zobaczę w domu jak to wygląda 🙂 chociaż nie wiem czy miałbym co pisać do kogoś 😅

[kyo]

Wydaje się ciekawa, spróbuję.

[Matlaltsauatl]

Dzięki, właśnie czegoś takiego szukałam. Korzystam ze strony Interpals, ale coraz trudniej mi znaleźć kogoś do rozmowy. Poza tym trudno znaleźć znajomych jak się jest ciapą bez pracy, znajomych i zainteresowań.

[Pankracy]

Życzę wam powodzenia oraz cierpliwości... Bo trzeba próbować i się nie poddawać. Tym bardziej, że to jest dużo mniej stresujące niż np. kontakty w prawdziwym świecie.

A jakby ktoś się bardzo krępował pisać do zupełnie obcych ludzi, to na początek może napisać do jedynie odrobinę mniej obcego Mnie. Moje id: 2Z0REM.

[Matlaltsauatl]

Zaczęłam z tego korzystać, na razie mi się podoba. Na początku nikt do mnie nie pisał, a ja jakoś nie mogłam się zebrać, żeby do kogoś napisać, bo nie wiedziałam, jakiego typu wiadomości się tam wysyła. Po kilku dniach dostałam pierwszą wiadomość i od tamtej pory co kilka dni pisała do mnie nowa osoba. Co do treści, było różnie. Z 7 osób, które do mnie napisały, jedna od razu skasowała konto (nowy użytkownik), jedna napisała do mnie po chińsku (niestety nie znam języka, a nie miałam siły na używanie Google Translate na smartfonie), a z dwiema mam całkiem przyjemne konwersacje.
Podoba mi się to, że tutaj na razie nie widzę jakichś dziwnych podziałów ze względu na płeć. Na innych stronach nigdy nie dostawałam wiadomości od innych użytkowniczek, nawet nie odwiedzały mojego profilu. Brak wymogu wdjęcia profilowego i dłuższy czas dostarczania wiadomości to dla mnie ogromne zalety. Polecam spróbować, jeśli podoba się wam taka forma socjalizacji. Myślę, że mi trochę pomogły te wszystkie strony, fora i aplikacje, z których korzystałam.

[Matlaltsauatl]

Ktoś jeszcze korzysta albo zaczął? Jakieś znajomości albo ciekawe przygody/ludzie?

Skasowałam tę apkę w tym roku, bo nie umiałam się zebrać psychicznie do odpisywania i miałam zbyt wiele negatywnych myśli, strasznie mnie to zmęczyło... ale zastanawiam się, czy warto znowu niedługo spróbować.

[Billy the Mountain]

Ja z ciekawości zacząłem, ale chyba nie pykło Napisałem do kogoś z PL i dostałem bardzo nieprzyjemną odpowiedź. Poza tym większość wiadomości dostawałem od azjatek i kończyło się na jednej.
Miałem kontynuować i dalej próbować, ale po wymuszonej przerwie (życie zewnętrzne było na pierwszym planie) nie mogę się zebrać i zalogować - pewnie tam czekają dziesiątki wiadomości

[żabcia999]

Poznałam tam kogoś i nadal utrzymujemy kontakt, znamy się dobre kilka lat   Nie spotkaliśmy się nigdy, może kiedyś...

[Rafał]

Nagle zacząłem bardzo mocno żałować, że mój angielski jest na fatalnie niskim poziomie.

[phobiaa]

Brzmi ciekawie, może spróbuję. Kiedyś była taka strona gdzie naprawdę można było znaleźć kogoś do korespondencji, nie wirtualnej ale chyba już tego nie ma.

[Matlaltsauatl]

Kiedyś była taka strona gdzie naprawdę można było znaleźć kogoś do korespondencji, nie wirtualnej ale chyba już tego nie ma.

Na Interpals wciąż jest sekcja z "Postal pen pals". Jest jeszcze Postcrossing do wysyłania kartek.

[melancolie]

Kiedyś z niej korzystałam, skończyło się jak zwykle. Kilka wiadomości od ludzi z zagranicy. Jedna, dwie osoby, z którymi się dobrze pisało. Ale w którymś momencie zawsze się to urywa. Trudno stwierdzić dlaczego, ale chyba po prostu trudno dobrać dwie osoby z tą samą determinacją żeby kogoś poznać, którym jeszcze się dodatkowo dobrze rozmawia.

Często też ludzie zaczynają korzystać z tego typu apek/stron/forum jak są w dołku, albo są samotni, albo się nudzą. A jak się sprawy polepszą w życiu IRL to już nie potrzebują tych internetowych relacji i się kończy.

[Pankracy]

Ja mogę podsumować swoje doświadczenia jako autor tego wątku. Z aplikacji korzystałem dwa lata z różnym zaangażowaniem. Bywały okresy gdy byłem bardzo aktywny i pisałem z pięcioma osobami na raz, ale i takie gdy nie pisałem z nikim miesiącami. Pisałem z wieloma ludźmi. Najdłużej z jednym Brazylijczykiem (1,5 roku). Wtedy Slowly było takim światełkiem w moim życiu. Banan nigdy mi nie schodził z twarzy gdy czytałem jego listy, a i pisanie odpowiedzi było dobrą zabawą. Przez długi czas mogłem go nazwać jedynym przyjacielem i obserwował półtora roku mojej drogi w pracy nad sobą. Jednak i z nim znajomość urwała się. Ogólnie, moje znajomości urywały się prawie zawsze z trzech powodów:

Za wolno napisałem odpowiedź. Gdy nie ma się tymczasowo czasu na odpowiedź warto wysłać krótką wiadomość z informacją o tym, by nie zostać usuniętym... Bywało też, że zwlekałem z napisaniem odpowiedzi bez końca, a tym dłużej zwlekałem tym trudniej było zacząć pisać i bardziej nie miejscu zdawało mi się odpisanie. Połowa, o ile nie większość z moich znajomości kończyły się z powodu braku mojego zaangażowania. Ale bywa też, że pen pal sam rezygnuje ze Slowly, bo ma ważniejsze priorytety w życiu.

Nie mogłem się przemóc i otworzyć przed innymi ludźmi. Dręczyły mnie wątpliwości, całkiem podstawne, typu "jestem nudny i nieciekawy, nie mam zupełnie o czym pisać" albo "wszyscy tutaj są fascynujący/pracowici/osiągnęli sukces, a ja?". (To też powód przez, który prawie nigdy do nikogo sam nie pisałem, pozwalałem innym wykonać pierwszy krok) Przez to znajomości były skazane na niepowodzenie. Moje doświadczenia ze świata wirtualnego i realnego potwierdzają, że nie da się zbudować żadnej nie-powierzchownej relacji z drugą osobą, gdy kurczowo próbuje się utrzymać iluzję bycia kimś innym.

Nie pykło. Po prostu w miarę pisania okazywało się, że nie pasujemy do siebie. To ostateczny powód upadania znajomości i ten najbardziej zniechęcający. I tak... To chyba też dominujący powód przez, który upadła moja najdłuższa znajomość. Nie jest łatwo poznać kogoś tylko przez wiadomości tekstowe. No właśnie, moim zdaniem można z kimś wymienić dziesiątki listów i wciąż nie mieć pewnych informacji o drugiej osobie, które mielibyśmy po godzinnej rozmowie twarzą w twarz. Nie jestem pewien, czy można kogoś naprawdę poznać przez internet.

Obecnie nie używam aplikacji w ogóle. Trochę nie mam czasu i jeden zmęczony. Jestem dość specyficzną osobą, z zamiłowaniem do detali i napisanie jednego listu po angielsku w moim wykonaniu zajmowało mi jakieś cztery godziny, a zdarzało się że i dwa dni... A potem byłem wykończony. Też nie do końca wierzę, czy idea pen palingu ma dla mnie sens, czy jestem w stanie znaleźć przyjaciela taką metodą. Zwłaszcza z innego zaplecza kulturowego. Wreszcie, cały czas jest mi ciężko wykonać ten pierwszy krok i zainicjować znajomość z tą fajną osobą. Jest to dla mnie wciąż arcytrudne. Wciąż długa droga przede mną.

Wygląda na to, że Slowly nie jest dla mnie, ale wciąż uważam, że jest to super aplikacja, być może najlepsza dla fobików.

[trash]

Co byście polecili z apek tego typu ? Chodzi mi raczej o gadanie.

[Matlaltsauatl]

Z apek znam tylko Slowly, ale na stronie Interpals poznałam kilka osób. Ja szukałam bardziej stron/apek pod wymianę językową — myślę, że takich by się znalazło jeszcze kilka. Z samym poznawaniem bez mikrofonu i kamerki to nie wiem.