11 Cze 2023, Nie 17:27, PID: 869669
Czy ktoś z was miał obniżoną sprawność intelektualną przez depresję i wam to minęło? Jeśli tak, to dzięki czemu?
11 Cze 2023, Nie 17:27, PID: 869669
Czy ktoś z was miał obniżoną sprawność intelektualną przez depresję i wam to minęło? Jeśli tak, to dzięki czemu?
11 Cze 2023, Nie 17:29, PID: 869671
Pewnie dzięki wyleczeniu z depresji
15 Cze 2023, Czw 20:45, PID: 869753
Czy apka Words of Wonders naprawdę ćwiczy mózg? Ta apka polega na tym że w takim kółku podane jest tak z 5 liter i trzeba z nich ułożyć słowa które wypełnią krzyżówkę
15 Cze 2023, Czw 21:02, PID: 869754
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Cze 2023, Czw 21:18 przez KamilWro.)
(11 Cze 2023, Nie 17:27)petysana napisał(a): Czy ktoś z was miał obniżoną sprawność intelektualną przez depresję i wam to minęło? Jeśli tak, to dzięki czemu? Jeśli chodzi o minięcie obniżonej sprawności intelektualnej w trakcie trwania depresji, to kilka lat temu miałem brain fog i ciężko mi było się skupić, zacząłem zdrowiej jeść według powszechnie głoszonych teorii zgodnych z nauką (piramida zdrowego żywienia) i kupiłem sobie suplementy w sklepie z odżywkami (nie małe dawki jak w markecie) - głównie omega-3, cytrynian magnezu, cynk, zestaw witamin i minerałów, witamina D. Brałem większe dawki niż zalecane na opakowaniu, bo nawet blogerzy sponsorowani przez firmy produkujące te suplementy tak proponują, a firmy muszą dostosować się do regulacji. Łykałem kilkanaście dużych tabletek i kapsułek dziennie. Po jakimś czasie moje myślenie stało się mega ostre, mimo że depresja nadal była na takim samym poziomie. To oczywiście mógł być przypadek, bo różne rzeczy dzieją się bez wyraźnej przyczyny lub przypadkiem występują jednocześnie z czymś innym, więc można się pomylić podczas wyciągania wniosków. Ogólnie jeśli ktoś nie chce zastanawiać się, co kupić, to polecam Animal Pak.
15 Cze 2023, Czw 21:09, PID: 869756
17 Cze 2023, Sob 21:09, PID: 869790
W ICD-10 jest napisane tak: "Mogą pojawiać się (...) niepożądane (...) popędy, które nie osiągają nasilenia zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych" o osobowości anankastycznej. Co to są te popędy? Może moglibyście mi podać jakieś przykłady?
19 Cze 2023, Pon 17:30, PID: 869825
Przychodzę do was dzisiaj żeby się trochę pożalić... Jestem w takiej sytuacji że materialnie mam prawie wszystko o czym kiedykolwiek marzyłam a nie mogę z tego korzystać przez depresję. Np. mam telefon o którym zawsze marzyłam, a nie mogę na nim grać w moją ukochaną grę (w którą zawsze chciałam grać na moim wymarzonym telefonie) bo przez depresję nie mam na to w ogóle energii i anhedonia sprawia że nie cieszy mnie to co kiedyś by mnie cieszyło, czyli właśnie m.in. granie w tę grę. A kiedyś nie miałam depresji, ale wtedy nie miałam materialnie nic fajnego. A teraz gdy już to mam i mogłabym z tego korzystać, to muszę mieć depresję i do szału mnie doprowadza że to wszystko się marnuje bo nie umiem się tym cieszyć! Każdego dnia czekam na polepszenie mojego stanu ale minie jeszcze parę ładnych miesięcy (jak nie kilkanaście) zanim mi się może polepszy i to mnie dobija 😩 Strasznie mnie to smuci i frustruje, jest to obecnie jeden z największych problemów w moim życiu. Tylko proszę nie piszcie że chcielibyście mieć takie "błahe" problemy czy coś, bo jestem pewna że byście nie chcieli nie móc odczuwać jakiejkolwiek przyjemności z codziennych rzeczy, z których każdy powinien mieć możliwość się cieszyć. Ja zawsze żyłam dla takich codziennych przyjemności i teraz ich brak tylko pogłębia moją depresję, dla mnie w nich tkwi sens mojego życia
19 Cze 2023, Pon 18:08, PID: 869828
Nie wiem, czy cię to w jakiś sposób pocieszy, ale też się borykam z czymś takim, ale lżejszą wersją. Mam parę rzeczy, których chciałabym się nauczyć i mam czas, ale nie umiem się za to zabrać, bo nie mam motywacji. Przebłyski energii są za krótkie. Jak się zajmuję czymś łatwiejszym, to nie czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Granie w ulubioną grę akurat mi pomagało, bo tam działa system podobny do hazardu, który powoduje wyzwalanie róznych -in (często trudno mi zacząć przez brak motywacji, ale potem łatwo się wkręcić), ale akurat do tego obecnie nie mam sprzętu. Też towarzyszy mi to poczucie zmarnowania. Strasznie to frustrujące.
19 Cze 2023, Pon 18:31, PID: 869829
petysana a bierzesz leki przeciwdepresyjne i one pomagają ci?
19 Cze 2023, Pon 19:39, PID: 869831
(19 Cze 2023, Pon 18:08)Matlaltsauatl napisał(a): Nie wiem, czy cię to w jakiś sposób pocieszy, ale też się borykam z czymś takim, ale lżejszą wersją. Mam parę rzeczy, których chciałabym się nauczyć i mam czas, ale nie umiem się za to zabrać, bo nie mam motywacji. Przebłyski energii są za krótkie. Jak się zajmuję czymś łatwiejszym, to nie czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Granie w ulubioną grę akurat mi pomagało, bo tam działa system podobny do hazardu, który powoduje wyzwalanie róznych -in (często trudno mi zacząć przez brak motywacji, ale potem łatwo się wkręcić), ale akurat do tego obecnie nie mam sprzętu. Też towarzyszy mi to poczucie zmarnowania. Strasznie to frustrujące.Mam chyba tak samo i kompletnie nie wiem jak wyjść z tego błędnego koła. Totalny brak motywacji, żeby się do czegokolwiek zabrać. Do grania muszę się zmuszać a dawniej gry, książki czy seriale pozwalały jednak uwolnić się od świata rzeczywistego i samotności, ale teraz to już tak nie działa Niby są momenty energii i motywacji , ale zzdecydowanie za krótkie , aby za coś się zabrać. Niby miałem zamiar zacząć chodzić na siłownie plus zacząć przykładać większą uwagę do ubioru, przez kilka dni jest motywacja, ale później znów te myśli z pod znaku co to da , nie zmieni to przecież mojej osobowości czy nie zniweluje wad , których się nie da już zmienić, więc po co się męczyć jak i tak to nic nie zmieni. Dalej będę gorszy od innych , tylko trochę mniej XD I tak mam ze wszytskim No cóż nikt rozwiązania gotowego nie da Totalny bezsens
20 Cze 2023, Wto 0:20, PID: 869833
(19 Cze 2023, Pon 18:31)Angela napisał(a): petysana a bierzesz leki przeciwdepresyjne i one pomagają ci? Leki mi chyba pomagają, bo od kiedy je biorę nie mam już zawrotów głowy, świądu czy napięciowego bólu głowy, problemy z oddychaniem i dyskomfort na skórze straciły na sile, ale nadal mam refluks, zamartwianie się, depresję i fobię społeczną. Obecnie psychiatrka zaleciła mi schodzić z antydepresanta powoli, pierwszy krok ku temu schodzeniu został wykonany, w sierpniu idę do niej po raz kolejny i nwm co wtedy postanowi, czy dalej schodzić z leku tylko, czy jeszcze dopisze mi inny lek
20 Cze 2023, Wto 17:41, PID: 869841
Ostatnio ktoś mi napisał że anhedonia mu nie minęła mimo bycia na terapii i na lekach. Dlatego chciałabym się was spytać czy komuś z was anhedonia minęła? Jeśli tak, to dzięki czemu?
|
|