09 Paź 2018, Wto 13:07, PID: 767133
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Paź 2018, Wto 13:09 przez Strachliwy.)
Przygodę z klonazepamem zacząłem bardzo dawno temu. Mam za sobą jedną kurację odwykową, lecz niestety znów powróciłem do zażywania. Ten lek dużo daje, ale dwa razy tyle zabiera. Po przebytym odwyku mam problemy z mięśniami - do dziś są bardzo słabe, nie czuję ich napięcia - jest to spowodowane tym, że lek został zbyt gwałtowanie odstawiony co spowodowało stany spastyczne mięśni całego ciała, w dodatku nawrót padaczki. Prawdopodobnie nastąpiło trwałe uszkodzenie ośrodkowego oraz obwodowego układu nerwowego. Doszła do tego cała masa innych skutków ubocznych od depresji, problemy z panowaniem nad agresją, otępienie, problem z tarczycą i poziomem testosteronu. Mój układ nerwowy jest bardzo wrażliwy na jakiekolwiek substancje o działaniu stymulującym - nawet filiżanka kawy lub herbaty powoduje u mnie silne pobudzenie, sztywność oraz ból mięśni. Mógłbym napisać pracę na temat działania tego leku na organizm na podstawie własnych doświadczeń. Co do skuteczności w leczeniu zaburzeń lękowych ma on średnie działanie, o wiele lepiej sprawdza się w połączeniu z klobazamem. Gdybym mógł, przerzuciłbym się na sam klobazam, ale nie chcę przeżywać znów piekła odwyku oraz nawrotu napadów padaczkowych.