25 Kwi 2012, Śro 21:23, PID: 299866
po opowieściach o dwoch dość odległych kierunkach z konkurencyjnej uczelni w moim mieście mam wrazenie, ze to od uczelni moze zalezeć... Dlatego siebie na uw czy innym uj sobie juz nie wyobrazam (tzn nigdy nie mialem zamiaru sie tam pchac, ale raczej z powodów finansowych i nieporadnosci/fobii etc) - chyba, ze z nastawiniem z podstawowki - liczy sie rycie, mam niemal wszystkich w dup*e, bo w sumie i tak sa gorszi/ja musze byc od nich lepszy...
moze zycie byloby teraz prostsze? hm... tylko czy nie z tego m.in. powodu jestem teraz w takim położeniu?
moze zycie byloby teraz prostsze? hm... tylko czy nie z tego m.in. powodu jestem teraz w takim położeniu?