22 Gru 2008, Pon 0:06, PID: 103441
Cóż, leki przestały działać i znowu to mam. U mnie objawia się to silnym uciskiem w okolicach mostka, a nawet brzucha. Do tego duszności i nudności. Jestem tak jakby zmęczony cały czas.
Oczywiście jak każdy chory na tą dolegliwość próbowałem różnych badań. EKG, morfologia, TSH - wszystko ok. Teraz to wróciło, ale nie byłem pewny co to. Chciałem znowu robić badania. Ale już wiem, że to to samo co wtedy. Chyba dam sobie spokój. Wkręcanie chorób tylko pogarsza ten stan. Paradoksalnie jeśli o tym zapomnę to to się zmniejsza. Wieczorami, gdy nicnierobienie osiąga zenit to wraca.
Może jest ktoś na forum z tym samym?
Oczywiście jak każdy chory na tą dolegliwość próbowałem różnych badań. EKG, morfologia, TSH - wszystko ok. Teraz to wróciło, ale nie byłem pewny co to. Chciałem znowu robić badania. Ale już wiem, że to to samo co wtedy. Chyba dam sobie spokój. Wkręcanie chorób tylko pogarsza ten stan. Paradoksalnie jeśli o tym zapomnę to to się zmniejsza. Wieczorami, gdy nicnierobienie osiąga zenit to wraca.
Może jest ktoś na forum z tym samym?