03 Maj 2009, Nie 23:32, PID: 145717
Mam agorafobię!
Strasznie mnie to męczy...
Nie potrafię przejść sama kawałka drogi na dużej, otwartej przestrzeni. Boję się, że zesłabnę, że nikt mi nie pomoże, będę sama...
Kiedyś się wkurzyłam na to wszystko i.. spróbowałam. Próbowałam przejść - przewróciłam się, nagle straciłam poczucie własnego ciała, własnych myśli, tak jakby mnie nie było w tej całej sytuacji. To straszne.
Gdy idę drogą, a wokół mnie są jakieś budynki, drzewa itd. (coś przy sobie) to jest w porządku, ale jak przychodzi mi przejść przez otwartą przestrzeń - droga/trawa i pusta przesteń = horror
Strasznie mnie to męczy...
Nie potrafię przejść sama kawałka drogi na dużej, otwartej przestrzeni. Boję się, że zesłabnę, że nikt mi nie pomoże, będę sama...
Kiedyś się wkurzyłam na to wszystko i.. spróbowałam. Próbowałam przejść - przewróciłam się, nagle straciłam poczucie własnego ciała, własnych myśli, tak jakby mnie nie było w tej całej sytuacji. To straszne.
Gdy idę drogą, a wokół mnie są jakieś budynki, drzewa itd. (coś przy sobie) to jest w porządku, ale jak przychodzi mi przejść przez otwartą przestrzeń - droga/trawa i pusta przesteń = horror