14 Lut 2010, Nie 16:34, PID: 195994
witam !! potrzebuje pomocy nie wiem co robić od jakiegos czasu nie wiem co sie ze mna dzieje , juz jakis czas mieszkamy z narzeczona osobna , jestesmy oddzieleni od siebie ponad 150km niby nie duzo , ale jednak przez cala zaistniala sytuacje widujemy sie raz w miesicu i to tez nie zawsze generalnie tylko sie klocimy nie dogadujemy kazdy z nas wypomina sobie wszytko co bylo zle i wgl. najgorsze jest to ze ona mieszka u siostry a jej siostra jest zona jej bylego faceta teraz jej siostra jest w szpitalu i ona z nim jest tam sam na sam , nie wiem co myslec i wgl , trace zaufanie gdy ona nie odbiera gdy ja dzwonie badz nie odpisuje na sms:y czasem czuje ze popadam w deprsje badz nerwice na wszytko reaguje nerwami badz agresja, najgorsze jest to ze czasem mam takiego dola ze nie potrafie sobie poradzic i mam mysli samobojcze... powiedzcie mam z tym isc do psychologa? Psychiatry? czy to samo przejdzie?