13 Wrz 2009, Nie 21:32, PID: 175613
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Wrz 2009, Nie 21:36 przez damio.)
wybiegałem dalej czyli chodziło mi o spotkania twarza w twarz poczatkowo na gruncie elektronicznym,na koncu w real life,zdarzaja sie serwisy w necie czy fora tematyczne gdzie mozna poznac skrajne osobowosci wrecz,mozna to zamienic na kontakt fizyczny jesli ma sie odwage,sam probowalem to zrobic jest to dosc trudne ale mozliwe(udalo mi sie natrafic na pare rokujacych sensowne nadzieje portali ale narazie do niczego nie doszlo,nie chce sie tez maksymalnie odkrywac,moze ja jednak potrzebuje ludzi,raczej tak,nie jestem typem calkowitego odludka czy samotnika.
nie bez powodu mowi sie ze co 2 glowy to nie jedna,wyobraz sobie siebie i kogos idealnie cie uzupelniajacego.Patrząc na ogrom swiata mozna smialo powiedziec ze ten ,,ktos'' istnieje.mozna ulec zludzeniu ze sie nie pasuje do reszty zupelnie, tylko dlatego ze nie pozna sie kogos baaardzo gleboko.Ludzka bolaczka jest to ze strasznie trudno ocenic kogos prawidlowo.Mozliwe ze czujesz sie dobrze z samotnoscia nie widze w tym nic dziwnego ja sam tez nie chce wiekszosci czasu spedzac z byle jakimi ludzmi,bo ostatecznie mnie to nudzi.Ale przyznasz chyba ze ten hipotetyczny przyjaciel,bratnia dusza albo inne zgrane towarzystwo(czyli takie jakie ci odpowiada najbardziej) sprawia ze zycie smakuje lepiej,mozesz sobie zawsze wyjsc do samotnosci ale tak jak powiedzialem co 2 glowy(podkreslam - myslace,pasujace do ciebie) to nie jedna.
PS. skoro dobrze ci w samotnosci to w zasadzie czego szukasz na tym forum gdzie ludzie tutaj staraja sie dojsc do tego zeby miec wiecej/duzo latwych luźnych kontaktów,glebszych i plytszych,chca miec kontrole nas soba w sytuacjach spolecznych.U ciebie nie widac zadnego problemu,czujesz sie super to co chcesz zmieniac i jak mozesz utozsamiac sie z fobią spoleczna.
PS. ktos pisal ze jakas panna ze wkurza ja towarzystwo ględzących mlodych matek,tak samo ty niby szukasz a nie szukasz bo tutaj na forum sa same nietypowe postacie,czasami tutaj widze hipokryzje.Jedna pisze ze marzy o niesmialym facecie a z drugiej strony odrzuca mozliwosc kontaktu przez to forum.Jesli o mnie chodzi to nawet nie mam ochoty sie do konca uzewnetrzniac do tego stopnia czuje sie ''inny''.
nie bez powodu mowi sie ze co 2 glowy to nie jedna,wyobraz sobie siebie i kogos idealnie cie uzupelniajacego.Patrząc na ogrom swiata mozna smialo powiedziec ze ten ,,ktos'' istnieje.mozna ulec zludzeniu ze sie nie pasuje do reszty zupelnie, tylko dlatego ze nie pozna sie kogos baaardzo gleboko.Ludzka bolaczka jest to ze strasznie trudno ocenic kogos prawidlowo.Mozliwe ze czujesz sie dobrze z samotnoscia nie widze w tym nic dziwnego ja sam tez nie chce wiekszosci czasu spedzac z byle jakimi ludzmi,bo ostatecznie mnie to nudzi.Ale przyznasz chyba ze ten hipotetyczny przyjaciel,bratnia dusza albo inne zgrane towarzystwo(czyli takie jakie ci odpowiada najbardziej) sprawia ze zycie smakuje lepiej,mozesz sobie zawsze wyjsc do samotnosci ale tak jak powiedzialem co 2 glowy(podkreslam - myslace,pasujace do ciebie) to nie jedna.
PS. skoro dobrze ci w samotnosci to w zasadzie czego szukasz na tym forum gdzie ludzie tutaj staraja sie dojsc do tego zeby miec wiecej/duzo latwych luźnych kontaktów,glebszych i plytszych,chca miec kontrole nas soba w sytuacjach spolecznych.U ciebie nie widac zadnego problemu,czujesz sie super to co chcesz zmieniac i jak mozesz utozsamiac sie z fobią spoleczna.
PS. ktos pisal ze jakas panna ze wkurza ja towarzystwo ględzących mlodych matek,tak samo ty niby szukasz a nie szukasz bo tutaj na forum sa same nietypowe postacie,czasami tutaj widze hipokryzje.Jedna pisze ze marzy o niesmialym facecie a z drugiej strony odrzuca mozliwosc kontaktu przez to forum.Jesli o mnie chodzi to nawet nie mam ochoty sie do konca uzewnetrzniac do tego stopnia czuje sie ''inny''.