Spotkania rodzinne

[TheTorch]

Nie cierpię spotkań rodzinnych i od kilku lat w imprezach typu chrzciny, komunie, wesela nie uczestniczę. W mojej rodzinie już nawet nikogo nie dziwi moja nieobecność

Jak się z tym czujesz? Mi czasem trochę głupio, że już mnie nie zapraszają, ale z drugiej strony trochę nerwów mniej.

[acetylocysteina]

Nie cierpię spotkań rodzinnych i od kilku lat w imprezach typu chrzciny, komunie, wesela nie uczestniczę. W mojej rodzinie już nawet nikogo nie dziwi moja nieobecność

Jak się z tym czujesz? Mi czasem trochę głupio, że już mnie nie zapraszają, ale z drugiej strony trochę nerwów mniej.

Całkiem zacnie. Przynajmniej mam spokój

[Angela]

W mojej rodzinie takie spotkania są bardzo rzadkie, praktycznie tylko z okazji świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy czyli dwa razy w roku, ja chodzę na te spotkania, bo rodziny się nie boję, tych ludzi których znam już od dłuższego czasu się nie boję, gorzej z obcymi ludźmi.