21 Paź 2011, Pią 21:54, PID: 276958
chudy2001 napisał(a):co oznacza to, że duża część kobiet nie potrafi odczuwać orgazmu i muszą się go uczyć? więc one sie nie masturbują czy jak?
tak, uczą się w szkole
21 Paź 2011, Pią 21:54, PID: 276958
chudy2001 napisał(a):co oznacza to, że duża część kobiet nie potrafi odczuwać orgazmu i muszą się go uczyć? więc one sie nie masturbują czy jak? tak, uczą się w szkole
21 Paź 2011, Pią 22:08, PID: 276965
nie w szkole, tylko podczas stosunku(ów). tak słyszałem ; d
22 Paź 2011, Sob 14:57, PID: 277034
chudy walnij dziadka z liścia pare razy bo chyba tracisz orient
22 Paź 2011, Sob 15:21, PID: 277035
Chimera, jeśli masz zamiar pisać zaczepne posty to nie pisz ich wcale. I nie ma znaczenia do kogo je piszesz i czy masz rację czy nie! To jest forum, czyli zgromadzenie jak każde inne.
p.s to samo dotyczy innych osób wypowiadających się w tym wątku. p.s w celu wyjaśnienia nieporozumień, nieścisłości można się ze mną skontaktować poprzez wiadomość prywatną. Posty niezgodne z tematem będę kasowała.
22 Paź 2011, Sob 15:27, PID: 277036
Sugar jeżeli czegos wymagasz od kogos to sama tak rób, tzn wyślij mi wiadomośc prywatną z uwagą inaczej i ja będe dyskutować na forum, czy moze masz cos do ukrycia? proponuje skasować twój i mój post oba są odbiegające od tematu
22 Paź 2011, Sob 16:16, PID: 277045
Moderator zwraca uwagę na forum. Rozumiem, że czujesz się napiętnowana, ale jeśli to jest uzasadnione, to musisz ponieść taką konsekwencję. Proszę nie odpisuj mi na tą wypowiedź w tym wątku, bo dam Ci za to ostrzeżenie. Moderator zwraca uwagę w miejscu, gdzie wystąpił problem. Ktoś komu zwracano uwagę, już w tym miejscu odpowiadać nie powinien, żeby wątek nie zaczął podążać w inny kierunku. Nie oznacza to, że nie możesz zgłosić zastrzeżeń do jakiejś uwagi, nawet publicznie, ale proszę to zrobić gdzie indziej. (przeczytaj regulamin, który akurat ja napisałem) Zapytałaś mnie dlaczego utworzyłem pewien wątek i odpowiem Ci, że m. in. dla Ciebie, ponieważ wygląda, że nie rozumiesz dlaczego dzieją się pewne rzeczy i wymaga to wyjaśnienia. Oczywiście nie tylko Tobie, poza tym nie mam zamiaru ani ochoty poniewierać innymi, dlatego chcę żeby wiedzieli, co i dlaczego się dzieje.
24 Paź 2011, Pon 11:18, PID: 277191
To jakiś żart? pisze oczywiście o masturbacji, michał a teraz do ciebie, jak to jest nie dbać o siebie i czy aby na pewno banan nie jest ciałem niebieskim? to wszystko pod kątem masturbacji...
25 Paź 2011, Wto 10:11, PID: 277295
Ciekawy temat, komuś się banem dostało ,więc i ja się wypowiem. Ameryki nie odkrywam twierdząc ,że pornografia i masturbacja nie są dobre dla fobika. Pogłębiają i utrzymują w lęku i izolacji ,ponieważ dając substytut spełnienia seksualnego nie pozwalają moim zdaniem użyć całej naszej motywacji do działania na rzecz poznawania kobiet. Niestety w wielu przypadkach masturbacja plus porno to już nałóg. Znam kogoś ,kto mimo że uprawia seks ze swoją dziewczyną, to jeszcze się onanizuje. Wg. mnie niepotrzebnie. Tylko ,że w tym przypadku to raczej wybujałe potrzeby seksualne są przyczyną ,a nie tak jak w przypadku części fobików płci męskiej - absolutny brak kontaktów seksualnych z kobietami. Nieudane życie seksualne często koleruje z różnymi zaburzeniami czy to fobie czy to depresje ,ale ciężko stwierdzić co jest przyczyną ,a co skutkiem. Nie powinno też się kobiet traktować jako obiekt seksualny ,którego ciało wystarczy posiąść 3 razy w tygodniu ,a będzie się zdrowym i szczęśliwym. Wg. mnie by wyjść z tego typu problemów chociaż częściowo to najpierw trzeba zadbać o swoje ciało. Dobrze również byłoby ograniczyć onanizm ,a powstałą frustrację wykorzystać do ćwiczeń. Wiem ,że trudno, łatwiej pisać głupie rady niż samemu z nich korzystać ,czy przyznać się do problemu. Jednak przyznaję się, mam taki problem i staram się go rozwiązać bądź ograniczyć w taki sposób.
PS: Co do tego konfliktu, to również nie znoszę nonszalanckich i chamskich tekstów pod swoim adresem, rzucanych bez żadnego poszanowania dla uczuć drugiej osoby, na dodatek jeszcze z całkowitym brakiem argumentów i pustych merytorycznie ,ale nad tym banem Sz.P. Admin mógłby jeszcze się pochylić.
25 Paź 2011, Wto 13:45, PID: 277325
W swoim marnym życiu jedyne na co sobie pozwalam to "ruchanie przed monitorem". Na nic innego mnie nie stać
08 Gru 2011, Czw 11:47, PID: 282346
Ja onanizuję się codziennie 2 razy, pomaga mi to rozładować wewnętrzne napięcie, ale zdaję sobie z tego sprawę, że jest to rodzaj uzależnienia. Próbowałem wiele razy się nie onanizować: najdłużej wytrzymałem bez masturbacji 2 miesiące...ale miałem kryzys...i nałóg powrócił.
08 Gru 2011, Czw 12:06, PID: 282347
Edarpi napisał(a):Ja onanizuję się codziennie 2 razy, pomaga mi to rozładować wewnętrzne napięcie, ale zdaję sobie z tego sprawę, że jest to rodzaj uzależnienia. Próbowałem wiele razy się nie onanizować: najdłużej wytrzymałem bez masturbacji 2 miesiące...ale miałem kryzys...i nałóg powrócił.a wpływa to na Twoje zdrowie jakoś? tzn. masz może wypryski na twarzy? jesteś osłabiony? gorzej widzisz?
08 Gru 2011, Czw 13:49, PID: 282355
zxc napisał(a):a wpływa to na Twoje zdrowie jakoś?lol? uno88 napisał(a):Znam kogoś ,kto mimo że uprawia seks ze swoją dziewczyną, to jeszcze się onanizuje. Wg. mnie niepotrzebnie.duzy procent ludzi w zwiazkach sie masturbuje. slyszalem, ze tacy masturubuja sie nawet czesciej niz single przestance tworzyc idotyczne mity na temat masturbacji i wkrecac sobie problemy
08 Gru 2011, Czw 14:50, PID: 282373
08 Gru 2011, Czw 16:42, PID: 282398
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Gru 2011, Czw 16:49 przez Edarpi.)
Czuję się słaby dlatego, że nie potrafię dać sobie rady w życiu, a onanizowanie się obniża moje lęki i zaspokaja moje potrzeby seksualne. Nie mam aktualnie partnera, więc chyba...jednak jest to normalne, że się masturbuję. Zostałem kiedyś przyłapany przez ojca, jak miałem 14 lat, i nazwał mnie zwyrodnialcem, a jak dowiedział się, że jestem gejem to...już całkiem mnie skreślił. Podświadomie jednak ciągle jakieś poczucie winy mi towarzyszy.
08 Gru 2011, Czw 19:23, PID: 282419
Cytat:przestance tworzyc idotyczne mity na temat masturbacji i wkrecac sobie problemyTo nie mit tylko naukowe podejście. W nasieniu są bardzo ważne minerały i składniki, w przypadku wytrysku są one uwalnianie. Jeśli ktoś robi to zbyt często to może mu jakiegoś składnika zabraknąć i być osłabiony, mieć problemy ze wzrokiem (chwilowo na wskutek osłabienia). Poza tym obniża się poziom testosteronu ale hormony to słabo poznany dziedzina nauki i są tylko podstawowe informacje. Od strony fobii masturbacja ma znaczenie. Dopamina, serotonina. Więcej znajdziecie w internecie. Cytat:W skład spermy wchodzą takie związki jak: putrescyna, spermina, spermidyna i kadaweryna (odpowiedzialne za zapach i smak spermy), witamina C, prostaglandyny, lipidy, aminokwasy, enzymy, hormony steroidowe, witamina B12, fruktoza, cholesterol, mocznik, cynk, wapń, magnez, selen.
08 Gru 2011, Czw 19:50, PID: 282422
im czesciej sie masturbujesz tym mniej spermy wytwarzasz (nie nadazasz) wiec nie wiem, co bys musial robic, zeby wyplukac organizm z mineralow. masturbowac sie 50 razy dziennie?
co do testosteronu, to sam przyznajesz, ze nie wiesz, co sie dzieje, gdy jest go malo, wiec po co o tym mowisz? zakladamy, ze masturbacja podwyzsza poziom dopaminy w mozgu, co skutkuje poczuciem przyjemnosci. u fobkow problem z dopamina polega na tym, ze nie laczy sie ona dostatecznie dobrze z receptorami. idac twoim tokiem rozumowania trzeba by przyjac, ze masturbacja leczy z fobii spolecznej. natomiast zbyt czeste mastubowanie sie mialoby doprowadzac do schizofrenii (ktora spowodowana jest jej nadmierna iloscia). do schizofrenii doprowadzic takze moze nadmiar wysilku fizycznego, jedzenie miesa i czekolady. genialna teoria przeczytasz cos w necie, a pozniej dochodzisz do idotycznych wnioskow. jak juz podajesz linki, to podaj jakas prace naukowa, ktora potwierdza to, co mowisz..
08 Gru 2011, Czw 20:20, PID: 282431
Czemu na mnie naskakujesz BlankAvatar ?
Ja badam ten temat i są dwie skrajne opinie. Poniżej przykładowa opinia, która jest przeciwna do Twojej. Ja osobiście bym się ustosunkował między tymi dwoma opiniami bo wiadomo, że wszystko jest dobre tylko z umiarem. Problem tylko gdzie jest granica? Cytat:Granica pomiędzy uzależnionym a zdrowym jest bardzo cienka, tak cienka, że ten pierwszy nie zauważa, kiedy ja przekracza. Na początku jest przyjemnie. Kolejna odlot, w dodatku na zawołanie, o każdej porze, za darmo. Bierzesz ile i kiedy chcesz. Z czasem jednak odlot zamienia się w konieczność. Konieczność z kolei przeradza się przymus. Gdy zapada decyzja, żeby przestać jest już za późno.Uzależniony jest jak pędzący pociąg którego nic i nikt nie jest w stanie zatrzymać, a kolejne dawki "narkotyku" powodują, że zwalnia na chwilę ale tylko po to by jeszcze bardziej przyspieszyć. Pierwsza, druga, trzecia i kolejne próby zaprzestania nałogu kończą się fiaskiem. Pojawia się nienawiść do ludzi, Boga i świata lecz są one nieporównanie mniejsze od nienawiści do największego wroga czyli siebie samego. Ciało staje się coraz słabsze, widok płci przeciwnej budzi obsesje której doświadcza się kilkadziesiąt razy dziennie. Człowiek staje się niezdolny do niczego oprócz kultywowania nałogu. Pojawia się wszechogarniająca pustka której nikt i nic nie jest w stanie zapełnić. Cytat:skrajna opinia o dopaminie i masturbacji do powyższej:
08 Gru 2011, Czw 21:26, PID: 282447
bo piszesz szkodliwe rzeczy
z tego tekstu wynika sprzecznosc: skoro zbyt wysoki poziom dopaminy, powoduje wydzielanie serotoniny, to koniobijcy powinni miec jej ciagle w nadmiarze i byc 'odpornymi' na depresje i fobie spoleczna. dodatkowo to jakis psychol, z uzaleznienia przechodzi do prawie calkowitego braku seksu (raz na miesiac). czy to jest zdrowe? to przypomina przechodzenie z fazy 'acting out' do 'acting in'. juz nawet nie bede komentowal, co on tam napisal we wstepie (Pierwsza, druga, trzecia i kolejne próby zaprzestania nałogu kończą się fiaskiem. Pojawia się nienawiść do ludzi, Boga i świata lecz są one nieporównanie mniejsze od nienawiści do największego wroga czyli siebie samego. Ciało staje się coraz słabsze...) lol? granica jest bardzo prosta do okreslenia. jezeli masturbacja wplywa negatywnie na twoje zdrowie lub funkcjonowanie w spoleczenstwie, a mimo to nadal to robisz, to jest problem. btw Cytat:Nie ma naukowych dowodów na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy masturbacją a jakimkolwiek zaburzeniem psychicznym. Nadmierne lub kompulsywne zachowania seksualne są postrzegane jako raczej objaw, a nie przyczyna http://pl.wikipedia.org/wiki/Masturbacja
08 Gru 2011, Czw 21:35, PID: 282448
08 Gru 2011, Czw 21:35, PID: 282449
Cytat:granica jest bardzo prosta do okreslenia. jezeli masturbacja wplywa negatywnie na twoje zdrowie lub funkcjonowanie w spoleczenstwie, a mimo to nadal to robisz, to jest problem.Czyli przyznajesz, że masturbacja ma wpływ na zdrowie? jakie konkretnie? Cytat:koniobijcyTy jesteś koniobijcą?
08 Gru 2011, Czw 22:01, PID: 282453
zxc napisał(a):Czyli przyznajesz, że masturbacja ma wpływ na zdrowie? jakie konkretnie?tak, mam tu na mysli uszkodzenia mechaniczne np otarcia lub podraznienie gruczolu (nawet nie wiem czy to mozliwe)
09 Gru 2011, Pią 1:04, PID: 282491
Pornografia i onanizm to nałogi ,które się ze sobą łączą. Mogą powodować problemy w związku, w relacji z drugą osobą, wystarczy zasięgnąć opinii seksuologów. Po osiągnięciu pewnego wieku i utrzymywaniu stałych kontaktów seksualnych walenie gruchy zwyczajnie przestaje być zdrowe. Druga sprawa to to ,że po wieloletniej praktyce żadna wagina nie da Ci tyle frajdy co Twoja ręka, więc dołączając do tego prezerwatywę ,która dodatkowo zmniejsza doznania, może się okazać że seks wcale nie jest fajny, bo dostarcza za mało bodźców. Co do rewelacji o neuroprzekaźnikach i tego typu rzeczach to zwyczajnie w to nie wierzę. U nastolatka onanizm to zwykła sprawa ,więc gdyby to było szkodliwe ,każdy lekarz by zalecał tego nie robienie. Zresztą 14-17 to czas rozwoju ,więc czemu niby lekarze by tego nie odradzali, skoro w tym wieku te minerały są tak potrzebne? Rozwój osobisty to powinna być sprawa kompleksowa ,a nie tępe założenie: od dziś nie walę. Skoro jest popęd to trzeba znaleźć substytut ,a nie robić z siebie impotenta lekami. Solidny wysiłek fizyczny, kontakty z płcią przeciwną i ograniczenie,ale wszystko w granicach rozsądku.
09 Gru 2011, Pią 1:32, PID: 282493
BlankAvatar napisał(a):btwCytat:Nie ma naukowych dowodów na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy masturbacją a jakimkolwiek zaburzeniem psychicznym. Nadmierne lub kompulsywne zachowania seksualne są postrzegane jako raczej objaw, a nie przyczyna Nikt nie zaczyna się bez powodu masturbować i uciekać w to zamiast seksu.
09 Gru 2011, Pią 1:58, PID: 282496
masturbacja to nie 'ucieczka' od seksu
|
|