02 Cze 2008, Pon 22:07, PID: 25463
Ich zjada chyba rutyna. Porównują do cięższych przypadków, zaniedbują...
... bagatelizują ...

Ankieta: Jaki miałeś wynik? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
< 30 | 2 | 4.08% | |
30 - 59 | 3 | 6.12% | |
60 - 79 | 13 | 26.53% | |
80 - 99 | 8 | 16.33% | |
100 - 120 | 18 | 36.73% | |
> 120 | 5 | 10.20% | |
Razem | 49 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
02 Cze 2008, Pon 22:07, PID: 25463
Ich zjada chyba rutyna. Porównują do cięższych przypadków, zaniedbują...
![]()
02 Cze 2008, Pon 22:12, PID: 25464
Ci w szpitalach psychiatrycznych to są jeszcze starzy komunistyczni lekarze. Podchodzą do sprawy mało profesjonalnie. Nie obchodzi ich człowiek, to tylko następny przypadek, który należy powierzchownie opisać i wypisać do domu. Albo wypróbować na nim nowe leki, jak na nie reaguje. Mało empatii a dużo rutyny jak napisał Michał. To jest masakra.
03 Cze 2008, Wto 12:52, PID: 25613
antyk napisał(a):Mi doktor Skowroński z Lublina, pseudo-psychiatra robiący w psychiatryku z tego właśnie miasta mówił prawie to samo. Że nie mam fobii i że jestem tylko nieśmiały. Ponadto cwaniak wkurzył mnie tym, że leciał sobie w kulki z wypisem, bo normalnie powinienem wyjść stamtąd po tygodniu, a on mnie trzymał ponad 17 dni. Ja też byłam w lubelskim szpitalu. Zostałam wypisana po 7 dniach na żądanie matki (musiałam wracać na studia). Dostałam wprawdzie namiary na "specjalistę" z radą, bym się do niego zgłosiła, ale sama nie wiem czy powinnam pójść. Od dłuższego czasu nic się nie dzieje. Radzę sobie. To znaczy nie radzę sobie z fobią społeczną, ale ze stanami depresyjnymi w które ta fobia mnie wpędza. Jeśli kolejny lekarz powie mi, że to wszystko moja wina, że jestem tylko nieśmiała i wmawiam sobie problemy, to pewnie znowu zacznę się ciąć.
19 Cze 2008, Czw 23:24, PID: 28623
Za każdym razem robie ten test, to wychodzi mi inny wynik niż poprzednio ... Najwyższy jaki mi wyszedł to 120, a najniższy 104
![]()
26 Cze 2008, Czw 21:14, PID: 31743
113 to chyba niezle?
*nie jest niezle* o co Ci chodzi ![]() *przestan ze mna gadac* a z kim jak nie z Toba ![]() ![]()
29 Cze 2008, Nie 4:55, PID: 33219
Hinata92 - odpowiedzi na test są tendencyjne, przede wszystkim uwarunkowane tym, co odpowiadający uważa za: zaawansowany, silny, średni, czy słaby lęk społeczny. Test to jedna sprawa, a wyobrażenie testowanego dotyczące danego problemu - to druga sprawa.
04 Lip 2008, Pią 1:47, PID: 38718
headerjane napisał(a):antyk napisał(a):Mi doktor Skowroński z Lublina, pseudo-psychiatra robiący w psychiatryku z tego właśnie miasta mówił prawie to samo. Że nie mam fobii i że jestem tylko nieśmiały. Ponadto cwaniak wkurzył mnie tym, że leciał sobie w kulki z wypisem, bo normalnie powinienem wyjść stamtąd po tygodniu, a on mnie trzymał ponad 17 dni. mam pytanie.. dlaczego was kladli do szpitala..? bo sie tak zastanawiam czy mnie tez nie powinni zamknac..
07 Lip 2008, Pon 11:36, PID: 40796
dansak napisał(a):mam pytanie.. dlaczego was kladli do szpitala..? bo sie tak zastanawiam czy mnie tez nie powinni zamknac.. Oni nie zamykają tam bez powodu. Uważasz, że jest powód, który uznaliby na tyle ważny, by zamknąć cię w szpitalu psychiatrycznym? Dodam, że z tego co wiem sama fobia społeczna nie jest dla nich powodem, ale inne zaburzenia do których prowadzi owszem. W moim przypadku były to skłonności do autodestrukcji (samookaleczanie się i próba samobójcza). PS. Moja kotka cię pozdrawia. Albo chce jeść. Nie za dobrze znam koci...
07 Lip 2008, Pon 14:01, PID: 40814
W szpitalach prowadzona jest też terapia. A wskazaniem do pobytu w szpitalu jest:
- zawodność innych metod - zbytnia uciążliwość dolegliwości (nie radzenie sobie w życiu). Nie jest wprost: - rodzaj schorzenia.
16 Lip 2008, Śro 14:01, PID: 44088
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Lut 2011, Sob 1:00 przez Will I Arrive.)
...
20 Lip 2008, Nie 13:43, PID: 44971
Alutka napisał(a):mi wyszlo 87 pkt, aczkolwiek biore leki wiec pewnie jest to zakłamany wynik.... A wlasnie powinnas pomyslec "87 pkt, ooo, super! To napewno ja tego dokonalam a nie te leki ![]() Nie wazne czy to w co wierzymy jest prawda czy tez nie, wazne zeby nasze przekonania unosily nas jak na skrzydlach zamiast ciagnac w dol. Zaniżanie, nie dostrzeganie poprawy: "to tylko te leki, pewnie wynik byl przeklamany, tak naprawde to chyba nie czuje sie lepiej" to sabotowanie wlasnych wysilkow.
20 Lip 2008, Nie 14:03, PID: 44975
89, domyślałam się, że mogę miec fobię, ale teraz lepiej chyba się udać do psychologa, żeby to potwierdzić
![]()
22 Lip 2008, Wto 1:27, PID: 45492
Pare lat temu robiłem ten test i miałem 108 a dzisiaj 106 . Jest za+
![]() ![]()
23 Lip 2008, Śro 12:18, PID: 45774
petred napisał(a):Pare lat temu robiłem ten test i miałem 108 a dzisiaj 106 . Jest za+ Cierpliwość uszlachetnia ![]() ![]()
01 Sie 2008, Pią 0:51, PID: 49748
101 punktow o jezus
![]()
02 Sie 2008, Sob 0:03, PID: 50082
Nanami napisał(a):117, robiłam ten test też przed rejestracją tutaj i miałam 78 Z kim przystajesz, takim się stajesz. Trzymaj Nanami z nami, to Ciebie wywiozą w plastykowym worku ![]()
02 Sie 2008, Sob 2:47, PID: 50113
Cytat:Dużo czasu zajęło mi pogodzenie sie z tym, że fobia dotyczy też mnie. fobia społeczna to tylko inna nazwa chorobliwej nieśmiałosci, nieśmiałość nie pojawia się znikąd i lubi się pogłębiac, nie powinno być więc zaskoczenia, na pewno były jakieś sygnały pojawienia się niesmiałości Ja już mam swoją historie rozrysowana jak na dłoni, ale i tak nie wiem co dalej ![]()
02 Sie 2008, Sob 3:25, PID: 50122
Niered napisał(a):Ja już mam swoją historie rozrysowana jak na dłoni, ale i tak nie wiem co dalej Ja też nie mam pojęcia. Nie wiem co będę robił po szkole (jak ten czas leci) czy pójść do pracy w zawodzie czy może zaciągnąć sie do woja a potem w miarę możliwości zglosic sie do Afganistanu. ![]()
02 Sie 2008, Sob 23:29, PID: 50278
Nanami napisał(a):Niered napisał(a):fobia społeczna to tylko inna nazwa chorobliwej nieśmiałosci, nieśmiałość nie pojawia się znikąd i lubi się pogłębiac, nie powinno być więc zaskoczenia, na pewno były jakieś sygnały pojawienia się niesmiałościNie no Niered przecież wiedziałam, że jestem bardzo nieśmiała! Ale chciałam wierzyć, ze to jeszcze nieśmiałość, nie fobia. Wcale nie odpowiadałam sobie jako osoba z poważnym zaburzeniem psychicznym, broniłam sie przed terminem fobii jako mojego problemu, mimo że termin ten doskonale do mnie pasował. Chciałam być normalna chociaż wiedziałam, że normalna nie jestem. wszyscy mają jakieś zaburzenia, nawet zwykła alergia to już zaburzenie, na Ciebie padło, że jest to fobia, taka alergia na ludzi ![]() ![]() Aha uzależnienia to też zaburzenia psychiczne, niemal wszyscy są nienormalni ![]() http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroby_psychiczne
06 Sie 2008, Śro 23:14, PID: 51261
No tak fobia na całego test wyszedł na 120.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|