10 Paź 2010, Nie 12:51, PID: 225139
Polecam udać się jak najszybciej do lekarza, antydepresanty mają to do siebie, że jednym ze skutkiem ubocznych może być właśnie nasilenie myśli samobójczych.
10 Paź 2010, Nie 12:51, PID: 225139
Polecam udać się jak najszybciej do lekarza, antydepresanty mają to do siebie, że jednym ze skutkiem ubocznych może być właśnie nasilenie myśli samobójczych.
10 Paź 2010, Nie 20:00, PID: 225216
Wiem, dlatego wywalilam gowno do kosza i zabronilam wyciagac.
A pomieszane z alkoholem (to problem nr.2) to smiertelna mieszanka. Nic, jutro sprobuje zalatwic dla niej forme do psychologa, we wtorek znajoma wezmie ja do GP. I sprobuje do ogarnac zamiast studiowac to opiekuje sie alkoholiczka w depresji ;] Ps. Dowiedzialam sie, co spowodowalo alkoholizm i depresje
26 Sty 2011, Śro 1:03, PID: 236834
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Sty 2011, Śro 2:53 przez Mary Jane.)
Preparaty handlowe (Polska)
* Lexapro * Mozarin * Elicea * Escitil * Lenuxin * Depralin Mój psychiatra/terapeuta uważa, że to teraz najlepszy psychotrop. Ale i tak w działaniu ma np. mdłości - więcej niż 1 na 10 osób (czyli 9/10; 10/10?) 14/100 - bezsenność często: zapalenie zatok; bezsenność; drżenie; wymioty; bóle stawów i mięśni (występowanie: 10 na 100 osób do każdego objawu) 9/100 - zaburzenie świadomości 8/100 - nadmierna potliwość 6/100 - zaparcia, niestrawność, zmęczenie "częstotliwość nieznana" - no, wspaniałe podejście producenta: - myśli o samobójstwie lub samookaleczeniu (lek zabroniony poniżej 18 roku życia, z tego powodu właśnie a powyżej 18 do 25 roku zalecana szczególna ostrożność, gdyż "dane uzyskane w badaniach klinicznych wykazują zwiększone ryzyko zachowań samobójczych u osób poniżej 25 lat, które leczono środkami przeciwdepresyjnymi" - mimowolne ruchy mięśni - bolesny wzwód prącia - krwawienie/wybroczyny w skórze i błonach śluzowych - nagłe puchnięcie skóry - mania - mlekotok u kobiet niekarmiących ... taaaa MLEKOTOK jak nazwać coś, co może powodować taki SYF w organizmie psychotropy to chemiczne fekalia no ale gratisem do powyższej listy, lęki też zmniejszają i to się nazywa konflikt tragiczny ale dalej... W porównaniu z innymi lekami: Znacznie bardziej efektywny od paroksetyny (w przypadku pacjentów z głęboką depresją) BADANIE porównanie z duloksetyną: lepiej przyswajalny i bardziej efektywny BADANIE przynosi porównywalny efekt do wenlafaksyny i sertraliny lepszy od swojego poprzednika, citalopramu, pod względem liczby osób, na które pozytywnie zadziałał i efektywności BADANIE więc wg tych badań przoduje escitalopram, sertralina i wenlafaksyna, jednak ostatnia substancja odpadła z czołówki w innym bardzo ciekawym badaniu porównującym wszystkie popularne antydepresanty: tu, głównie z powodu bardziej uciążliwych skutków ubocznych. więc na dzień dzisiejszy 'najlepsza' jest sertralina, bo znacznie tańsza od escitalopramu z escitalopramem nie należy stosować tych syropków i tableteczek na kaszel: * Acodin * Acodin 150 * Acodin 300 * Akindex * Argotussin * Dexatussin * Robitussin * Tussal * Tussidex * Dexapini * Aco300 * Dexacaps bo zniszczy wątrobę
01 Lut 2011, Wto 1:31, PID: 237331
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2011, Wto 2:40 przez Mary Jane.)
ehhh... no więc biorę sobie ten escitalopram na napady paniki. Dalej jestem przeciwniczką leków, stresowałam się ostatnio, mam się teraz uspokoić. Zjem jedno opakowanie i odstawiam. Mam dawkę o połowę mniejszą niż minimalna zalecana na fs, czyli biorę 5mg i na takiej będę do końca opakowania.
Biorę odpowiednik Lexapro o nazwie Elicea (chyba najtańszy odpowiednik - zapłaciłam 34 zł za 30 tabl.) minęło kilka dni, pierwsze 3 dni były zupełnie niefajne - miałam nudności, lęki i chaotyczne myśli, teraz zostały nudności, suchość w buzi i łeb mi boli. Do tej pory brałam fluoksetynę - nie działała na mnie i paroksetynę - działała przeciwlękowo ale byłam cały czas głodna, spałam kilkanaście h/dobę i nie zależało mi na niczym. ciekawa jestem jak escitalopram będzie na mnie działał i czy w ogóle zacznie działać przez te 2 miesiące. hehe.. jak szukałam dziś na stronach różnych jakichś informacji o potencjalnych skutkach ubocznych, znalazłam że wiele osób na leku doświadcza głodu alkoholowego! nawet jeśli przedtem nie piło zbyt dużo lub wcale nie piło. ponoć nie wpływa na libido i funkcje seksualne a tak to to co zwykle - jedni tyją, jedni chudną (raczej tyją), senność większa itp. syf jedno opakowanie i koniec
09 Mar 2011, Śro 19:54, PID: 242862
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Mar 2011, Czw 4:12 przez badb0keh.)
Właśnie to biorę w postaci leku o nazwie Escitil. Dawka 10 mg na dzień. Działa, chociaż nie obyło się bez efektów ubocznych.
Plusy: - zmniejszone lęki - swobodniejsza rozmowa z ludźmi - nie latają mi ręce - dobry nastrój - motywacja do działania - zaczyna szybko działać - działa 24 godziny na dobę - łatwiej się rano wstaje Minusy: - zwiększona potliwość pod paszkami - suchość w ustach i pić się chce - nieuzasadnione ataki paniki - minimalne nudności (takie motyle w brzuchu) - serce wali jak u konia - ziewanie za dnia (chociaż spać się nie chce) - oczy na zapałki - krótszy sen (ale nie jestem zmęczony) Biorę krótko bo właśnie dobijam do końca pierwszego opakowania. Objawy uboczne nie są takie straszne. Z czasem jest ich coraz mniej i zaczynają zanikać. Mam nadzieje, że znikną całkiem. Niektóre efekty uboczne mogą być na plus. Takie np. nudności i uczucie pełności w brzuchu powodują, że nie chce się jeść. Cały jestem po tym jakiś rozgrzany, ale to też na plus. Wcześniej jak się stresowałem to robiło mi się zimno. Nie wiem tylko jak będzie z tym latem, hehe. Zamierzam kontynuować kurację. :-D
15 Mar 2011, Wto 13:15, PID: 243816
mi jeden lekarz to dał (zastępczy) a drugi zabronił brać po 2 tygodniach. Dobrze zrobił. Psychotropy źle na mnie wpływają. Izoluję się bardziej szczególnie psychicznie od bliskich i znajomych. Poza tym jest mi wszystko obojętnie na lekach, w takim złym znaczeniu
15 Mar 2011, Wto 14:35, PID: 243829
bad-bokeh napisał(a):Właśnie to biorę w postaci leku o nazwie Escitil. Dawka 10 mg na dzień. Działa, chociaż nie obyło się bez efektów ubocznych.Ja juz biore to dosyc dlugo . Dokladnie 142 dni , zaznaczylem sobie w telefonie. Tyle ze ja biore dawke 20mg (nawet byla wersja zeby sprobowac 30 ale jakos do tego nie doszlo). W sumie chce to juz odstawic. Dzisiaj przykladowo zapomnialem wziac to dziadostwo i wogole tego nie odczuwam. Jesli chodzi o to co napisales. U mnie to wyglada tak: Plusy: - zmniejszone lęki TAK - swobodniejsza rozmowa z ludźmi TAK - nie latają mi ręce NIGDY MI NIE LATALY - dobry nastrój MOZLIWE - motywacja do działania NIE - zaczyna szybko działać TAK - działa 24 godziny na dobę TAK - łatwiej się rano wstaje NIE Minusy: - zwiększona potliwość pod paszkami NIE - suchość w ustach i pić się chce TAK - nieuzasadnione ataki paniki NIE - minimalne nudności (takie motyle w brzuchu) NIE - serce wali jak u konia NIE - ziewanie za dnia (chociaż spać się nie chce) NORMALNIE TAK MAM - oczy na zapałki NIE - krótszy sen (ale nie jestem zmęczony) W SUMIE TAK Nie wiem czy to dopisac do + czy - ale ja musialem sie nauczyc od nowa pic . Jak to odstawie to bede chyba niezatapialny
15 Mar 2011, Wto 14:42, PID: 243834
Gwynbleidd napisał(a):Tyle ze ja biore dawke 20mg (nawet byla wersja zeby sprobowac 30 ale jakos do tego nie doszlo).I od takiej dawki zaczynałeś?
15 Mar 2011, Wto 14:44, PID: 243839
Pierwsze 2 tygodnie zdaje sie mialem 10 mg.
15 Mar 2011, Wto 14:47, PID: 243842
Bo właśnie coś słabiej zaczyna działać. Może trzeba zwiększyć dawkę?
15 Mar 2011, Wto 14:52, PID: 243845
bad-bokeh napisał(a):Bo właśnie coś słabiej zaczyna działać. Może trzeba zwiększyć dawkę?Ja tak nie mialem. Pierwszy miesiac mialem wrazenie ze to dziala az za bardzo - bylem solidnie zamulony, rozkojarzony. Dopiero z czasem jak coraz mniej go potrzeboiwalem przestalem go tak odczuwac.
11 Kwi 2011, Pon 15:32, PID: 248122
No i sobie biorę dalej, tak 10-15 mg. Na razie działa tzn. pomaga mi w jakimś tam procencie, więc zamierzam kontynuować. Minus jest taki, że to drogie jest jak pierun. Opakowanie 10 mg na miesiąc to wydatek około 50 zł za najtańsze odpowiedniki. Większe dawki (jeśli trzeba będzie zwiększać) odpowiednio droższe. Miałem propozycję zmiany na sertralinę. Na razie nie wiem co o tym myśleć a nie chciałbym czegoś popsuć.
11 Kwi 2011, Pon 17:01, PID: 248144
jak chcesz zmieniać to proponowałbym na paroksetyne - tanie i najczęściej skuteczne.Co do sertraliny to prawdopodobieństwo, że zadziała istnieje, ale jest mniejsze.
11 Kwi 2011, Pon 22:16, PID: 248196
Ale z tego co poczytałem to po paroksetynie straszne zwały są. Objawy uboczne są spore i spada drastycznie libido. Po esci było lightowo. Daje mało skutków ubocznych. No ale nie wiem. Nie próbowałem i mogę się mylić. Wiadomo, że każdy odbiera inaczej.
12 Kwi 2011, Wto 15:12, PID: 248312
No wiesz, jak po escitalopramie nie spada Ci libido to naprawdę bardzo dobry znak, bo esci ma raczej opinie największego z zabijaczy libido, choć to też często zależy od konkretnej osoby. Ja esci nie brałem, ale porównując paroksetynę i sertralinę, to po paroksetynie libido spada znacznie mocniej niż po sertralinie.
12 Kwi 2011, Wto 15:26, PID: 248320
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Kwi 2011, Wto 15:28 przez badb0keh.)
Właśnie boję się, że będę miał większe objawy uboczne po paroksetynie. To co mnie zniechęca do esci to cena. Nie wiem tylko jak z działaniem na fobię i ataki paniki. Nie znalazłem nigdzie porównania esci i paro, ale podobno paro bardzo silnie działa na fobię.
A ile w ogóle kosztuje taka miesięczna kuracja paroksetyną i sertraliną? I czy są refundowane (P na recepcie)?
12 Kwi 2011, Wto 15:37, PID: 248326
30 tabletek 20mg parogenu kosztuje na "P" niecałe 17zł(bo około chyba 6zł dopłaca Państwo). Ja w tej chwili biorę pół tabletki, bo boje się problemów seksualnych, więc wychodzi naprawdę tanio.
Co do sertraliny to normalnie płaci się za 30 tabletek 50mg chyba około 14 zł, ale ja miałem za 1zł a później za 3zł, ale to już przeszłość, bo Rząd dobrał się do aptek sieciowych i ich wałków Paroksetyna to SSRI, która ma wskazania na wszystko właściwie(depresja, fobia społeczna, nerwica natręctw, ataki paniki, lęk uogólniony, lęk pourazowy, przedwczesny wytrysk), ale słynie z najlepszego działania na fobię społeczną. Z minusów, to zaburzenia seksualne, "tąpnięcie" na początku brania i problemy odstawienne.
12 Kwi 2011, Wto 16:10, PID: 248328
To rzeczywiście tanio. Wychodzi nawet kilka razy taniej niż esci. Dobrze by było tak płacić zwłaszcza, że leczenie antydepresantami to dłuższe leczenie. Ale jak biorę escitalopram i mam już za sobą te efekty uboczne i jak zmienię na paroksetynę to może nie będzie gwałtownego "tąpnięcia"? Mam taką cichą nadzieję.
12 Kwi 2011, Wto 19:26, PID: 248347
Możesz mieć racje, bo większość receptorów serotoninowych jest już spacyfikowana wielomiesięcznym przyjmowaniem escitalopramu. Niemniej, te SSRI różnią się trochę swym profilem farmakologicznym, więc jakieś problemy mogą wystąpić.
12 Kwi 2011, Wto 22:38, PID: 248378
Setaloft 30 tabletek po 50mg za ~4PLN w aptekach ZIKO.
12 Kwi 2011, Wto 23:19, PID: 248389
No to teraz poważnie myślę o zmianie. Lekarka też to zasugerowała bo te 10 mg już słabo działa. Poczekam tylko jeszcze ze 2 miesiące bo na razie jest ok.
A jak z aktywizacją w przypadku sertraliny i paroksetyny? Na początku po esci byłem jakiś "naspidowany" i rozgrzany. To było miłe uczucie, takie ciepło wewnętrzne. Czułem jakieś "wibracje międzyludzkie" .Teraz już dużo mniej, ale mimo wszystko więcej mi się chce. Troszkę też zaczęło mi się chcieć spać i jeść. Chyba, że wezmę większą dawkę. Wtedy znów nie chce mi się ani spać, ani jeść i w ogóle jakby mi ktoś baterie w tyłek włożył. :-) I pić się chce jak cholera. Jak z rana jem esci na czczo to od razu popijam 2-3 szklankami wody. rinkers:
13 Kwi 2011, Śro 11:42, PID: 248407
Zamiast wlewać w siebie wiadra wody lepiej pić na raty, trzymać wodę w ustach, żuć gumę... cokolwiek . Pić się chce najpewniej przez to że sucho w pysku, lepiej jest wypić trochę więcej niż trochę mniej , ale nie ma co przeginać. Bezsensu jest brać większe dawki ...tu chodzi o efekt długotrwały a nie o chwilowe doładowanie ... gdyby leczenie polegało na "naspidowaniu" doktory przepisywały by fetę albo jeszcze lepiej piko
esci jest pośród ssri wynalazkiem najbardziej selektywnym, przyjmowanie sertra czy paro oprócz efektu docelowego ("przytrzymanie" serotoniny) ma też efekty "uboczne" (przy sertralinie działa również w zauważalny sposób na dopaminę, przy paro nie pamiętam). Jak na Ciebie paro/sertra podziała wie tylko Bozia, obydwa są silne i obydwa są stosowane przy zaburzeniach lękowych czy konkretniej fobii społecznej.
13 Kwi 2011, Śro 12:52, PID: 248415
trash napisał(a):Zamiast wlewać w siebie wiadra wody lepiej pić na raty, trzymać wodę w ustach, żuć gumę... cokolwiek.Tak robię. Tylko z rana piję trzy szklanki na zapas. Robię tak też przed położeniem się spać, żeby się nie zbudzić z trampkiem w gębie. Nie, nie zlałem się jeszcze w pościel. Całe szczęście... trash napisał(a):Bezsensu jest brać większe dawki ...tu chodzi o efekt długotrwały a nie o chwilowe doładowanie ... gdyby leczenie polegało na "naspidowaniu" doktory przepisywały by fetę albo jeszcze lepiej pikoWiększe dawki brałem tylko na próbę bo tak zaleciła lekarka (miałem chwilowy dołek). Zaczynałem od 10 mg i dalej jestem na 10 mg. Nie mam zamiaru wywalać kasy w błoto i się faszerować. Opisałem tylko jak działa na mnie zwiększenie dawki. Lek trzeba poznać i zbadać po jakiej dawce najlepiej się czujemy. Nie złość się tak. Zastanawiam się tylko czy nie spróbować czegoś innego? Chyba można potem wrócić gdyby coś było nie tak?
13 Kwi 2011, Śro 13:53, PID: 248418
aktywizacja to nie jest rzecz, której bym oczekiwał po SSRI, może z wyjątkiem sertraliny i fluoksetyny. Sertralina jest słabym inhibitorem wychwytu zwrotnego dopaminy co szczególnie w pierwszych dniach da się odczuć poprzez działanie stymulujące, które później zanika.Fluoksetyna natomiast jest antagonistą 5ht2c co prowadzi do uwalniania dopaminy w jakiejś tam części mózgu.
Zwiększenie dawki ssri wiąże się ze spadkiem apetytu, bo większa dawka ssri to więcej serotoniny a więcej serotoniny to większe pobudzanie receptorów 5ht2. Trza poczekać, aż większa dawka ssri ponownie mocniej dopierdoli receptory i wtedy powinno powrócić do normy z trashem się nie zgodze - większe szanse są, że zadziała paroksetyna niż sertralina, aczkolwiek w twoim przypadku może być inaczej
13 Kwi 2011, Śro 14:16, PID: 248423
To są konkrety. :-) Na aktywizacji mi zależy bo nie chciałbym spać całymi dniami. To samo z jedzeniem. Fajnie jest mieć mniejszy apetyt. Wiem też, że te efekty to działanie uboczne, ale to miłe działanie uboczne. I wiem, że nie da się mieć wszystkiego tj. aktywizacji, mniejszych lęków, mniej paniki, mniej jedzenia, mniej spania itd. Tak to tylko w erze.
Ostatnio po prostu nie wstaje się tak łatwo jak na początku działania leku. Podsypiam też w ciągu dnia. I więcej chce się jeść, ale mimo wszystko się powstrzymuję. Ogólnie jest dobrze. Nie jestem tu po to, żeby narzekać. TymRazemGrzeczny napisał(a):Trza poczekać, aż większa dawka ssri ponownie mocniej dopierdoli receptory i wtedy powinno powrócić do normy.No ale chyba nie można tak cały czas dop...ać bo łepek roz...li. |