01 Lis 2010, Pon 2:04, PID: 226775
To, że wiele osób dodaje sobie odwagi ubiorem czy fryzurą jest rzeczą oczywistą.
Napiszę to co ja zaobserwowałem. Często ludzie nie są tacy, na jakich się wykreowują. Ubiór/fryzura ma maskować ich wady. Niektórzy mają tak tylko w okresie dojrzewania, inni dłużej.
Osoby co myślą, że jak ubiorą dres, albo bluzę z napisem MMA będą siać postrach i zdobędą szacunek. To wszystko wychodzi - Ci którzy zaczepiają, to oni najczęściej obrywają. Niektórzy myślą, że jak postawią włosy na żel i ubiorą okulary przeciwsłoneczne będą rozrywkowi itp.
Jeżeli chodzi o mnie.
Wszelkie koszulki/bluzy z zespołami czy rysunkami. Przypięte łańcuszki, wpinki, spodnie wojskowe, płaszcz skórzany - jak byłem tak ubrany, łatwiej zagadywałem do osób o podobnym stylu ubioru.
Teraz może i z tego wyrosłem, a może rodzice chcieli, żebym wyrósł, ale ogólnie nie jest źle bez tego.
Od czasu studiów ubieram się w jednokolorowe, stonowane barwy. Dodatkowo postanowiłem zapuścić brodę, bo chcę wyglądać poważniej. Może pomoże to pokonać moją nieśmiałość do kobiet, bo broda kojarzy się z dojrzałym, spokojnym mężczyzną/przyjaznym dziadkiem
Zapraszam do opisywania waszych obserwacji jak inni ludzie dodawali sobie odwagi ubiorem/wyglądem i w jaki sposób wyszła prawda oraz opisywania swoich doświadczeń jak ludzie reagowali zależnie od tego jak Wy wyglądaliście.
Można dyskutować o tym. Zapraszam.
Napiszę to co ja zaobserwowałem. Często ludzie nie są tacy, na jakich się wykreowują. Ubiór/fryzura ma maskować ich wady. Niektórzy mają tak tylko w okresie dojrzewania, inni dłużej.
Osoby co myślą, że jak ubiorą dres, albo bluzę z napisem MMA będą siać postrach i zdobędą szacunek. To wszystko wychodzi - Ci którzy zaczepiają, to oni najczęściej obrywają. Niektórzy myślą, że jak postawią włosy na żel i ubiorą okulary przeciwsłoneczne będą rozrywkowi itp.
Jeżeli chodzi o mnie.
Wszelkie koszulki/bluzy z zespołami czy rysunkami. Przypięte łańcuszki, wpinki, spodnie wojskowe, płaszcz skórzany - jak byłem tak ubrany, łatwiej zagadywałem do osób o podobnym stylu ubioru.
Teraz może i z tego wyrosłem, a może rodzice chcieli, żebym wyrósł, ale ogólnie nie jest źle bez tego.
Od czasu studiów ubieram się w jednokolorowe, stonowane barwy. Dodatkowo postanowiłem zapuścić brodę, bo chcę wyglądać poważniej. Może pomoże to pokonać moją nieśmiałość do kobiet, bo broda kojarzy się z dojrzałym, spokojnym mężczyzną/przyjaznym dziadkiem
Zapraszam do opisywania waszych obserwacji jak inni ludzie dodawali sobie odwagi ubiorem/wyglądem i w jaki sposób wyszła prawda oraz opisywania swoich doświadczeń jak ludzie reagowali zależnie od tego jak Wy wyglądaliście.
Można dyskutować o tym. Zapraszam.