07 Mar 2011, Pon 10:23, PID: 242646
Ostatnio oglądałam film ,,Plotka'', w którym główny bohater był niezauważany przez innych, ubierał się typowo czyli garnitur, krawat, codziennie wchodząc do pracy pytał swoich koleżanek czy chcą kawy, jak syn go odwiedzał to gotował ciągle to samo, czyli makaron z sosem pomidorowym. Żona go zostawiła, bo ją nudził, nic w jego życiu by się nie zmieniło gdyby nie dowiedział się, że chcą go wyrzucić z pracy, gość zaczął udawać geja i od tej pory stał się interesujący dla innych pracowników, dla byłej żony i syna.
Trochę do myślenia dał mi ten film, bo ja chyba też tak jestem postrzegana przez innych - nudna i bez rewelacji. Praca od lat ciągle ta sama, jestem grzeczna i miła dla innych, nie przeklinam, nie ubieram się kontrowersyjnie, ciągle gotuję to samo, nie mam zbyt wiele ciekawego do powiedzenia.
Film zaczyna się sceną jak fotograf robi pracownikom zakładu pracy zdjęcie i ten nudny facet nie mieści się w kadrze, w związku z tym usuwa się dając miejsce innym, staje z boku.
Czy Wy też macie czasami takie wrażenie, że stoicie z boku albo myślicie o sobie, że jesteście nudni? No i jak to zmienić?
Trochę do myślenia dał mi ten film, bo ja chyba też tak jestem postrzegana przez innych - nudna i bez rewelacji. Praca od lat ciągle ta sama, jestem grzeczna i miła dla innych, nie przeklinam, nie ubieram się kontrowersyjnie, ciągle gotuję to samo, nie mam zbyt wiele ciekawego do powiedzenia.
Film zaczyna się sceną jak fotograf robi pracownikom zakładu pracy zdjęcie i ten nudny facet nie mieści się w kadrze, w związku z tym usuwa się dając miejsce innym, staje z boku.
Czy Wy też macie czasami takie wrażenie, że stoicie z boku albo myślicie o sobie, że jesteście nudni? No i jak to zmienić?