14 Cze 2011, Wto 21:06, PID: 257989
Mam taką skłonność dziwną ... ogólnie mam prostą sylwetkę i prosty kręgosłup, ale pod wpływem tej społecznej psychozy łażę garbaty jak wielbłąd. Dopiero jak mam kaca i jestem odprężony to mam naturalną,m prostą sylwetkę. Macie coś podobnego czy jestem już konkretnym świrusem?