04 Cze 2013, Wto 20:54, PID: 353399
Marianne napisał(a):Myślę, że jeśli ktoś wyszedł z fobii, to komentarze innych czy świadomość, że inni jeszcze w tym są, nie są w stanie wpędzić go w poczucie winy. No bo na jakiej podstawie? Nikt ot tak nagle nie zdrowieje, to jest pewien proces w czasie którego człowiek nad sobą pracuje i się zmienia, dlaczego to, że sobie poradził a inni nie, miało by w nim budzić poczucie winy, jeśli to nie jego wina? On ma wpływ jedynie na własne życie.jesli w ten sposob to przedstawic to masz racje, ale ja mowie o innej sytuacji (nie o twojej). Mowie o sytuacji, gdy jest dwoje (czy grupka zżytych fobikow i jedno z nich zaczyna z fobii wychodzic. Wtedy moze, choc nie musi, pojawic sie problem, ktory opisalem wczesniej.
Cytat:Jeśli forum zrzesza ludzi, którzy mają ze sobą dość poważne problemy, to będzie dość dużo wątków w których opisują te problemy i ciemne strony życia, to raczej jasne. Ale ja nie odczuwam tego 'czegoś' co by sprawiało, że nie mam ochoty tu wracać, czy jakiejś negatywnej energii jeśli o to Ci chodziło.Zauwazylem, to ze nie odczuwasz i jestes dosc zdeterminowana, ale ja probuje wyjasnic dlaczego jest nieduzo podobnych osob.