Kraków odpada, bo musiał bym dojeżdżać 100 km, więc by mnie wizyta 2x więcej wychodziła, ale już w sumie byłem w Nowym Sączu u tego ordynatora, i w miarę jest ok., a przez słowo "dobry" miałem na myśli żeby chociaż umiał postępować godnie z człowiekiem którym jest pacjent, żeby potrafił słuchać, żeby nie patrzył tylko kasę wziąć, przepisał stertę lekarstw i następny,nawet nie starał się dobrze zrozumieć problemu, już widziałem takich , ja takich bym nie polecał, np. raz byłem na wizycie u laryngologa i okazał się zwykłym "bucem", byle kasę wziąć i do widzenia, więc szukałem innego i w końcu trafił się lepszy, do którego chodzę do dzisiaj i jestem w 100% zadowolony.