25 Cze 2012, Pon 9:33, PID: 305835
Opisywana przeze mnie sytuacja dotyka mnie sporadycznie, raz czy dwa na miesiąc ale to co dziś się stało lekko mnie przerosło aczkolwiek scenariusz był podobny.
Godzinę temu byłem na poczcie by wysłać dokumenty. Drobnostka. Chwilę wcześniej dzwoniłem do urzędu do którego miałem te dokumenty wysłać. Tradycyjnie coś lekko pochrzaniłem ale pomyłka nie była dokuczliwa a ja nie odczuwałem żadnego zdenerwowania. W końcu podszedłem do okienka by kupić znaczek i kopertę. I wtedy zaczęło się. Zaraz po odejściu od okienka w jednej sekundzie złapał mnie bardzo ostry skurcz w rejonie brzucha. Był to najostrzejszy skurcz jaki miałem, myślałem że to może być coś gorszego. Naraz zrobiło mi się gorąco i zacząłem się trząść, trzęsły mi się szczególnie nogi. Z trudem wypełniając papiery i po cichu jęcząc chciałem by ten skurcz minął bo wiedziałem z doświadczenia że zaraz minie. Ale ta chwila trwała wieczność. W końcu obolały i trzęsący się wyszedłem z poczty. Przysiadłem na ławce. Minęła chwila - i momentalnie poczułem się dobrze, nie czułem żadnego bólu i mogłem wrócić do siebie.
Co to może być, czy ktoś z Was znalazł się w podobnej sytuacji? Dodam, że nie czułem żadnego parcia na stolec i że nie był to ból brzucha typowy na przykład dla przejedzenia z mdłościami. Po prostu ostry skurcz mięśni.
Godzinę temu byłem na poczcie by wysłać dokumenty. Drobnostka. Chwilę wcześniej dzwoniłem do urzędu do którego miałem te dokumenty wysłać. Tradycyjnie coś lekko pochrzaniłem ale pomyłka nie była dokuczliwa a ja nie odczuwałem żadnego zdenerwowania. W końcu podszedłem do okienka by kupić znaczek i kopertę. I wtedy zaczęło się. Zaraz po odejściu od okienka w jednej sekundzie złapał mnie bardzo ostry skurcz w rejonie brzucha. Był to najostrzejszy skurcz jaki miałem, myślałem że to może być coś gorszego. Naraz zrobiło mi się gorąco i zacząłem się trząść, trzęsły mi się szczególnie nogi. Z trudem wypełniając papiery i po cichu jęcząc chciałem by ten skurcz minął bo wiedziałem z doświadczenia że zaraz minie. Ale ta chwila trwała wieczność. W końcu obolały i trzęsący się wyszedłem z poczty. Przysiadłem na ławce. Minęła chwila - i momentalnie poczułem się dobrze, nie czułem żadnego bólu i mogłem wrócić do siebie.
Co to może być, czy ktoś z Was znalazł się w podobnej sytuacji? Dodam, że nie czułem żadnego parcia na stolec i że nie był to ból brzucha typowy na przykład dla przejedzenia z mdłościami. Po prostu ostry skurcz mięśni.