23 Lis 2012, Pią 21:32, PID: 325900
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Lis 2012, Pią 22:03 przez verti.)
Od lutego tego roku (z przerwą od czerwca do sierpnia) mieszkam u siostry.
Jest to mały domek na wsi, położony ok. 20 km od dużego miasta.
Żeby robić kursy, uprawnienia, szukać pracy, czy nawet zwykłe zakupy, muszę dojeżdżać do tego miasta autobusem. Niestety na trasie kursuję tylko jedna linia autobusowa (drugą niestety odcięli latem), co powoduję, że przez ten cały czas zacząłem być rozpoznawalny przez ludzi jeżdżących tym autobusem. Żadnej z tych osób nie znam, ale niestety zauważyłem, że jestem przez nich negatywnie odbierany. Nie wiem dokładnie o czym mówią na mój temat, czy jest to trochę dziwny wygląd, sposób chodzenia, wyraz twarzy czy jeszcze coś innego. Pewnie gdybym mieszkał w mieście i codziennie dojeżdżał jednym autobusem, to nikt nie zwracałby na mnie uwagi, niestety ludzie ze wsi są tacy, że lubią po prostu gadać, dorabiać sobie teorie... Od jakiegoś czasu czuję się dziwnie jak muszę jechać tym autobusem, mam wrażenie, że została mi przylepiona jakaś opinia, zapewne z kosmosu. Jest to dla mnie lekko uciążliwe, bo czuję się nieswojo, gdy muszę wejść do autobusu, a każdy się patrzy. To cholernie stresująca sytuacja dla mnie.
Jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzka do miasta i wynajęcie pokoju, wtedy takie problemy się skończą. Jednak na razie nie czuję się z tym najlepiej.
Jest to mały domek na wsi, położony ok. 20 km od dużego miasta.
Żeby robić kursy, uprawnienia, szukać pracy, czy nawet zwykłe zakupy, muszę dojeżdżać do tego miasta autobusem. Niestety na trasie kursuję tylko jedna linia autobusowa (drugą niestety odcięli latem), co powoduję, że przez ten cały czas zacząłem być rozpoznawalny przez ludzi jeżdżących tym autobusem. Żadnej z tych osób nie znam, ale niestety zauważyłem, że jestem przez nich negatywnie odbierany. Nie wiem dokładnie o czym mówią na mój temat, czy jest to trochę dziwny wygląd, sposób chodzenia, wyraz twarzy czy jeszcze coś innego. Pewnie gdybym mieszkał w mieście i codziennie dojeżdżał jednym autobusem, to nikt nie zwracałby na mnie uwagi, niestety ludzie ze wsi są tacy, że lubią po prostu gadać, dorabiać sobie teorie... Od jakiegoś czasu czuję się dziwnie jak muszę jechać tym autobusem, mam wrażenie, że została mi przylepiona jakaś opinia, zapewne z kosmosu. Jest to dla mnie lekko uciążliwe, bo czuję się nieswojo, gdy muszę wejść do autobusu, a każdy się patrzy. To cholernie stresująca sytuacja dla mnie.
Jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzka do miasta i wynajęcie pokoju, wtedy takie problemy się skończą. Jednak na razie nie czuję się z tym najlepiej.