07 Mar 2013, Czw 22:29, PID: 342144
Zas napisał(a):Toć przecież wszyscy tutaj nei chcą stać się skrajnymi ekstrawertykami
Podpisuję się pod tym. Że zacytuję Sheldona z "Teorii wielkiego podrywu":
"For the record, it could kill us to meet new people" ;]
Ja jedynie chciałbym nie stresować się, kiedy rozmawiam (buehehe, taki żarcik) z grupą ludzi, bo nawet we 3 osoby to już za dużo dla mnie. Wtedy po prostu ich słucham i przytakuję. Jakoś jak jestem z kimś sam na sam, to jest łatwiej. Niewiele łatwiej, ale łatwiej.