14 Mar 2013, Czw 15:10, PID: 342947
Witam, nie wiem czy bedziecie zainteresowani ale mam pomysl
Jestem dziewczyna i mam 20 lat, mieszkam w warszawie. Studiuje i te studia sa dla mnie bardzo wazne, jednak czasami miewam prezentacje publiczne ktore doprowadzaja mnie do depresji. Jest bardzo ciezko, wlasnie jutro mam jedna i placze od tygodnia, lece na psychotropach itd.
Generalnie chodzi mi o to, ze przeciez nie musi tak byc! Wiele znanych osobistosci mialo fobie spoleczna i wyleczyli sie z tego, sa szczesliwymi ludzmi. Mysle, ze my tez mozemy ja pokonac.
Szukalam wiele kursow i szkolen dotyczacych leku przed prezentacjami publicznymi, ale niestety wiekszosc jest w formie czystej teorii, lub dotycza bardziej retoryki i szkolenia warsztatu a nie pokonywaniu naszych lekow, lub sa indywidualne ( a nie wydaje mi sie , zeby takie cwiczenia "na sucho" przyniosly efekty).
Moja propozycja: Ci ktorzy tak jak ja chca z tym walczyc, mieszkaja w warszawie lub sa w stanie dojezdzac, wpisujcie sie pod postem. A ja sprobowalabym znalezc coacha/terapeute który przeprowadziłby nas przez szkolenie.
Wydaje mi sie, ze bedzie nam latwiej miedzy fobikami bo wszyscy przeciez mamy podobne zachamowania i bedziemy sie czuc bezpieczniej w swoim gronie, da nam to szanse wypracowania pewnych umiejetnosci i pojscia w zyciu o krok dalej Nie mozna sie przeciez poddawac.
To kto chetny ?
Jestem dziewczyna i mam 20 lat, mieszkam w warszawie. Studiuje i te studia sa dla mnie bardzo wazne, jednak czasami miewam prezentacje publiczne ktore doprowadzaja mnie do depresji. Jest bardzo ciezko, wlasnie jutro mam jedna i placze od tygodnia, lece na psychotropach itd.
Generalnie chodzi mi o to, ze przeciez nie musi tak byc! Wiele znanych osobistosci mialo fobie spoleczna i wyleczyli sie z tego, sa szczesliwymi ludzmi. Mysle, ze my tez mozemy ja pokonac.
Szukalam wiele kursow i szkolen dotyczacych leku przed prezentacjami publicznymi, ale niestety wiekszosc jest w formie czystej teorii, lub dotycza bardziej retoryki i szkolenia warsztatu a nie pokonywaniu naszych lekow, lub sa indywidualne ( a nie wydaje mi sie , zeby takie cwiczenia "na sucho" przyniosly efekty).
Moja propozycja: Ci ktorzy tak jak ja chca z tym walczyc, mieszkaja w warszawie lub sa w stanie dojezdzac, wpisujcie sie pod postem. A ja sprobowalabym znalezc coacha/terapeute który przeprowadziłby nas przez szkolenie.
Wydaje mi sie, ze bedzie nam latwiej miedzy fobikami bo wszyscy przeciez mamy podobne zachamowania i bedziemy sie czuc bezpieczniej w swoim gronie, da nam to szanse wypracowania pewnych umiejetnosci i pojscia w zyciu o krok dalej Nie mozna sie przeciez poddawac.
To kto chetny ?