06 Wrz 2013, Pią 18:10, PID: 362634
...poważny wyraz twarzy tzw.focha.Też tak macie jak mijacie jakąś kobietę lub dziewczyne na ulicy to jak się na nią spojrzycie to ma taką minę jakbyście coś jej zrobili ,
06 Wrz 2013, Pią 18:10, PID: 362634
...poważny wyraz twarzy tzw.focha.Też tak macie jak mijacie jakąś kobietę lub dziewczyne na ulicy to jak się na nią spojrzycie to ma taką minę jakbyście coś jej zrobili ,
06 Wrz 2013, Pią 18:19, PID: 362637
Ja często jak wychodzę z domu to mam bardzo poważny wyraz twarzy i najczęściej wygląda to tak jakbym miała focha a tak naprawdę nie mam, tylko jestem zestresowana lub smutna i robię taką minę. Albo mam minę jakbym była na kogoś zła/obrażona albo mam bardzo smutną minę. Np. ja tak mam ale nie wiem dlaczego inne dziewczyny/kobiety tak mają
06 Wrz 2013, Pią 18:30, PID: 362639
Dziś szłam sobie z naprzeciwka szła para, mężczyzna i kobieta trzymając się za ręce. Koleś gapił się na mnie gdy ich mijałam i było w nim coś obleśnego pomijając fakt, że był dużo starszy ode mnie. Prawdopodobnie miałam dość "poważny" wyraz twarzy : )
06 Wrz 2013, Pią 20:12, PID: 362647
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Wrz 2013, Pią 21:01 przez Anakond.)
Jeśli tak jak ja typowo fobicznie wyglądasz w 99% przypadków na smutnego/"jakby ktoś ci coś zrobił" to nie dziw się, że ktoś kto to zobaczy odwzajemnia podobny wyraz twarzy. Ostatnio zwrócono mi na to znowu uwagę i staram się (powiedzmy, że) uśmiechać jak stoję w autobusie/tramwaju/ide ulicą i powiem ci że wtedy ludzie nie patrzą jakbyś za rogiem zakopał zwłoki poprzedniej ofiary
07 Wrz 2013, Sob 10:09, PID: 362701
Bitch shield? Umysł zajęty swoimi sprawami? Jakieś urazy do świata i mężczyzn? W ogóle ciekawszym dla mnie zagadnieniem jest fakt dlaczego to przeszkadza i w zasadzie w czym? Bo chyba nie w swobodnym poruszaniu się po ulicach.
07 Wrz 2013, Sob 11:09, PID: 362708
Anakond napisał(a):Jeśli tak jak ja typowo fobicznie wyglądasz w 99% przypadków na smutnego/"jakby ktoś ci coś zrobił" to nie dziw się, że ktoś kto to zobaczy odwzajemnia podobny wyraz twarzy. Ostatnio zwrócono mi na to znowu uwagę i staram się (powiedzmy, że) uśmiechać jak stoję w autobusie/tramwaju/ide ulicą i powiem ci że wtedy ludzie nie patrzą jakbyś za rogiem zakopał zwłoki poprzedniej ofiary Też się nieraz nad tym zastanawiałem i chyba jest tak jak piszesz.One po prostu to widzą , i odpowiadają mi tym samym.Ale nie potrafię tego zmienić .Czuje to spięcie na twarzy zwłaszcza w okolicy ust i ten poważny wyraz twarzy.Jak wracam do domu to wszystko to mija.Tak jakby to się wszystko automatycznie włączało i wyłączało.
07 Wrz 2013, Sob 12:51, PID: 362716
To że ktoś wygląda jakby był zły nie znaczy że tak jest. Ja mam taki wyraz twarzy kiedy jestem rozluźniona. Nie zliczę ile razy ktoś mi się pytał o co się obraziłam albo czemu jestem zła. Tak się podświadomie podłapało (od mamy jak sądzę, cały czas ma taki wyraz twarzy ale w jej przypadku odzwierciedla to jej humor) i tak już jest, a tak w ogóle nie ocenia się po wyglądzie
Znam osoby o przesłodkiej powierzchowności, miłe i w ogóle ale jak je poznasz bliżej to cię aż odrzuca. Jakbyś się do takiej "bitch face" uśmiechnął na ulicy to prawdopodobnie okaże się, że nie, nie jest wcale agresywna
07 Wrz 2013, Sob 13:56, PID: 362720
Z tym uśmiechaniem to akurat w Polsce też nie jest taka prosta sprawa . Uśmiechnij się do dziecka - zaraz powiedzą żeś pedofil , zrób to do faceta - powiedzą że gej , do kobiety - taka zaraz pomyśli że masz nieczyste myśli w stosunku do jej osoby.
07 Wrz 2013, Sob 16:28, PID: 362730
Nie generalizuj, zresztą mijasz kogoś na ulicy i się uśmiechniesz, to nie naśle na Ciebie policji, prawda? Nie rzuci się na Ciebie, nie ugryzie, nie rozpłacze. Co więcej raczej już tej osoby nie spotkasz, a jeśli odwzajemni uśmiech to i Tobie się humor poprawi i ta osoba się troszkę ucieszy. Przynajmniej ja mam taki właśnie odruch, że odwzajemniam uśmiech, chyba że nie zdążę
Czemu się przejmować jeśli nieznajomy się popatrzy jak na wariata? Mało to wariatów dookoła? Kiedyś jakiś rowerzysta jak koło mnie przejeżdżał to streścił mi prognozę pogody na popołudnie. To ja się nie będę przejmować kto się na mnie jak patrzy, skoro inni też to mają gdzieś Tak sobie wyobraziłam spacer po mieście gdzie wszyscy szczerzą zęby i aż mi ciary przeszły....
08 Wrz 2013, Nie 20:47, PID: 362865
przewaznie jestem powazna , a wiekszosc uwaza , ze jestem wsciekla
09 Wrz 2013, Pon 12:33, PID: 362908
Ja mam chyba często taką minę. Wynika to ze stressu. Samo wyjście z domu, załatwienie jakiejś sprawy, studia itp. powoduję stress, napięcie, które przekłada się na wyraz twarzy. Chociaż czasami jak mam lepszy dzień to się uśmiecham tylko wtedy czuję się jak głupia, że ludzi się na mnie patrzą, że wyglądam głupio.
08 Paź 2013, Wto 16:07, PID: 366606
inferno napisał(a):...poważny wyraz twarzy tzw.focha.Też tak macie jak mijacie jakąś kobietę lub dziewczyne na ulicy to jak się na nią spojrzycie to ma taką minę jakbyście coś jej zrobili , Moze to napiecie przedmiesiaczkowe |
|