27 Sie 2007, Pon 22:54, PID: 1364
Czytam Wasze posty i nie zauważyłam, żeby ktoś o tym pisał. Mi często się włącza "agresor". Wtedy nienawidzę ludzi. Potrafię warknąć na pracownicę z byle powodu, opieprzyć klienta, albo zrobić awanturę w autobusie. Drażni mnie, że "ci ludzie" zajmują moją przestrzeń powietrzną (lubię jak jest pusto wokół mnie) ,stoją za blisko mnie (tak jakby mało było miejsca na Ziemi), oddychają tym samym powietrzem (i pewnie rozsiewają zarazki). Mam w takich chwilach ochotę zrobić komuś krzywdę. A po chwili jest mi głupio i mam chęć zapaść się pod ziemię. ops: