19 Paź 2013, Sob 14:13, PID: 367679
Witam po dłuższej nieobecności. Zacząłem studia i trafiłem na naprawdę świetną międzynarodową grupę(Polacy, Rosjanie, Ukraińcy). Doprawdy takiej grupy na studiach życzę każdemu z was, kto jeszcze nie poszedł na studia a zmierza.
Ostatnio odbyła się impreza integracyjna. Trochę się podchmieliłem, poznałem nowych ludzi(także spoza grupy), potańcowałem i w ogóle było dobrze. Jednak następnego dnia dotknął mnie kac moralny. Pomyślałem sobie, że trochę niepotrzebnie wpycham się w grono takich świetnych ludzi. Poza tym takie spotkanie z życiem towarzyskim jest, jak opisała Dorota Masłowska w swej ostatniej powieści, takim jakby podkreśleniem: "to ciebie nie dotyczy".
Sam jestem z natury powściągliwy i cierpliwy, więc czekam na rozwój wypadków, zamierzam rzetelnie pracować i zaangażować się w interesujące mnie koło naukowe. Jednak wątpliwości pozostają.
PS. Czy człowiek fobiczny człowiek jak zauroczy się dziewczyną, która jest całkowicie poza jego zasięgiem(stanowczo nie ta liga) zawsze czuje się tak źle?
Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi.
Ostatnio odbyła się impreza integracyjna. Trochę się podchmieliłem, poznałem nowych ludzi(także spoza grupy), potańcowałem i w ogóle było dobrze. Jednak następnego dnia dotknął mnie kac moralny. Pomyślałem sobie, że trochę niepotrzebnie wpycham się w grono takich świetnych ludzi. Poza tym takie spotkanie z życiem towarzyskim jest, jak opisała Dorota Masłowska w swej ostatniej powieści, takim jakby podkreśleniem: "to ciebie nie dotyczy".
Sam jestem z natury powściągliwy i cierpliwy, więc czekam na rozwój wypadków, zamierzam rzetelnie pracować i zaangażować się w interesujące mnie koło naukowe. Jednak wątpliwości pozostają.
PS. Czy człowiek fobiczny człowiek jak zauroczy się dziewczyną, która jest całkowicie poza jego zasięgiem(stanowczo nie ta liga) zawsze czuje się tak źle?
Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi.