28 Kwi 2014, Pon 21:02, PID: 391216
naira napisał(a):Grupa moich kolegów pod nieobecność naszej koleżanki z grupy bezlitośnie po niej jechała, wyśmiewając ją, jawne obgadywanie za plecami. Nie cierpię ludzi właśnie za to. Nie ufam właśnie dlatego ludziom. Że za plecami potrafią ciebie totalnie zjechać i naśmiewać się z ciebie. Za plotkowanie, obgadywanie, szeptanie. Za to że ktoś jest odrobinę inny, w czymś jest gorszy, coś źle zrobił to się jadaczki nie zamykają. Ale jak ta osoba jest to normalnie z nią rozmawiają - czasem tylko wymieniają porozumiewawcze uśmiechy. po prostu nienawidzę za to ludzi, brzydzi mnie to. Chyba dlatego nie chcę wchodzić z nimi w głebsze relacje. Są ok - normalnie z nimi rozmawiam, ale nie mogliby być moimi przyjaciółmi. Sama wiem, że o mie też mogą rozmawiać za plecami.
No i jak my mamy być w tym wszystkim zdrowi?