28 Kwi 2014, Pon 23:20, PID: 391258
Tośka napisał(a):Przykra ta sytuacja ze studiów.
Żywię nadzieję, że mnie nikt ze studentów nie obgaduje - rzadko mnie widują, bo to studia zaoczne, nic o mnie nie wiedzą. Może rzuca im się w oczy, że z nikim się nie zaprzyjaźniłam, ale czy ja wiem? Sądzę, że nie mają żadnego powodu, aby się mną interesować. Myślenie, że zwracają na mnie uwagę, byłoby dość egocentryczne. O ile byli/będą zainteresowani moimi nędznymi, wypowiedzianymi cichym i drżącym głosem prezentacjami, to mogą zauważyć, że zachowuję się dziwnie, że doświadczam stresu nieadekwatnego do sytuacji. Ale często ludzie z grupy przysypiają lub zajmują się czymś zupełnie innym i nie są zainteresowani czyimś wystąpieniem. W każdym razie po prezentacji zawsze znikam, zaszywam się gdzieś albo opuszczam następne zajęcia, żeby w samotności przeboleć swoją porażkę, i żeby obserwatorzy zapomnieli o moim "występie".
to straszne że musicie na studiach robić prezentacje
ja nawet na magisterskie studia nie chciałam iść bo kończą się prezentacją pracy magisterskiej
doktoratu też nie zrobię z tych samych powodów