03 Lip 2015, Pią 18:17, PID: 451434
Północna Walia. Dlaczego wróciłem do kraju? Ogólnie było spoko, ale nie widziałem perspektyw na lepsze jutro. Nie jestem wyspecjalizowanym pracownikiem, więc pracowałem w . Monotonność w pracy i życiu wykańczała mnie już psychicznie. Zacząłem uciekać w narkotyki, by jakoś przeżyć te nudne dni. Miałem umowę na czas nieokreślony, zarabiałem lepiej niż minimalna, ale po czasie zdałem sobie sprawę, że pieniądze nie są tak ważne w życiu jak mi się wydawało. W Polsce mam mniej pieniędzy, ale za to jestem blisko znajomych i rodziny, których bardziej zacząłem doceniać po tej rozłące. Mimo wszystko nie żałuję, że tam pojechałem, bo ten rok na emigracji zmienił mnie na lepsze. Musiałem sobie radzić praktycznie sam - jako jedyny z grupki znajomych, z którymi pojechałem, znałem język angielski na tyle dobrze, żeby się jakoś komunikować. Zostałem puszczony od razu na głęboką wodę, musiałem przełamywać lęki, bo inaczej po prostu byśmy sobie tam nie poradzili. Wykonywanie telefonów, załatwianie mieszkania, numeru NIN itd. To był koszmar fobika, ale dałem sobie radę i teraz fobia już nie jest dla mnie tak wielkim problemem. Już nie ogranicza mi życia. Lęki są na tyle słabe, że jestem w stanie normalnie funkcjonować.