23 Kwi 2019, Wto 10:12, PID: 789849
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Kwi 2019, Wto 10:27 przez Mizantrop.)
(23 Kwi 2019, Wto 9:19)damiandamianfb napisał(a): I chce się być miłym bo chce się być dobrym, w porządku. A tak jak KA_☕☕☕_WA gdzieś to pisała bycie miłym nie równa się byciu dobrym.Jak najbardziej. Miła i dobra osoba to dwie różne postawy. Ja na ten moment nie jestem jednak w stanie rozgraniczyć bycia dobrym i miłym. W którymś momencie mi się to zwyczajnie zlewa i koniec końców jestem miły.
Co do rozprowadzania plotek, to nieraz zdarzyło mi się uczestniczyć w rozmowie, kiedy znajomy/-a obgadywała drugiego znajomego, a ja może nie nakręcałem rozmowy jakoś za specjalnie, ale też nie przerywałem i nie urywałem stając w obronie tego drugiego. Później z tym drugim też miałem analogiczną sytuację. Jak chorągiewa, aby nie sprawiać nikomu dyskomfortu. Będąc miłą osobą jestem zakłamany, co potęguje jakieś wyrzuty sumienia, paskudzi nastrój i samoocenę.
(23 Kwi 2019, Wto 9:41)Miia napisał(a): Nie używasz słowa na k? To jak akcentujesz przecinki w zdaniuCiężko być dla siebie miłym przy okazji sobą gardząc, ale staram się Jakieś podstawy teoretyczne jak to zrobić mam, chociażby podane w filmikach powyżej. Staram się nie przepraszać i nie dziękować wszystkim dookoła za jakieś małe pierdoły, a dzisiaj mam postanowienie, że dostanę ten rabat na stacji benzynowej choćby nie wiem co. Choć raczej trudne to nie będzie, bo wyżej sytuacja opisana w moim poprzednim poście przydarzyła mi się tylko raz.
Wracając do tematu, skoro jesteś autorze tak miłą osobą, to zacznij w końcu być też miły dla siebie. Robiąc komuś dobrze sprawiasz że tobie jest źle.