30 Sie 2019, Pią 9:16, PID: 803754
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Sie 2019, Pią 11:38 przez Żółwik.
Powód edycji: formatowanie
)
(29 Sie 2019, Czw 23:01)Zandalor napisał(a): Witam, od jakiegoś czasu obserwuję to forum, zauważyłem dużo porad i wsparcia między użytkownikami, dlatego postanowiłem sam się włączyć i napisać coś o swoim problemie, może ktoś miał podobnie, ma, albo po prostu zna ten problem od kogoś innego, ale bez zbędnych ceregieli przejdę do sedna.Ja lata temu po dlugim szukaniu w koncu znalazlem cos co mi bardzo pomoglo i z czego do dzis czerpie korzysci. Wlasciwie byla to w moim wypadku ta jedna kluczowa rzecz ktora zmienila moje zycie z negatywnego na pozytywne. Jestem tez przekonany ze taki trening jest w stanie pomoc tutaj bardzo wielu ludziom, przypuszczam ze wiekszosci. Cala tajemnica tego treningu jest to, ze czlowiek staje sie zaradny, a tym radzi sobie w zyciu duzo lepiej z problemami jakie go spotykaja, gdziekolwiek on jest lub jakie ma z samym soba. A to powoduje ze czlowiek idzie pozytywnie nastawiony przez zycie bo dobrze wie, ze co by nie bylo to da sobie rady. Ja sam mowie na to doping naruralny.... Tutaj opisalem to szerzej i radze przeczytac caly watek bo jest tam kilka ciekawych artykulow na ten temat. Niestety w polsce jest to jeszcze temat mniej znany niz na zachodzie... Na koniec napisze tyle. Jak chcesz zmienic swoje zycie to prosze, tu masz cos co funkcjonuje, musisz tylko zainwestowac troche czasu w trening zamiast go marnowac...
Mam świadomość że cierpie na fobie spoleczną, ale czy możliwie jest to żę mogła już istnieć od dzieciństwa? Cholera jak przejdę pamięcią wstecz to od zawsze miałem paniczny strach przed ocenianiem, byłem strasznie wrażliwy na opinie innych, dodatkowo zauważyłem poważniejszy problem który stał się uciążliwy w szczególności w pracy ale prawdopodobnie od zawsze go miałem, mianowicie zaniki pamięci, dostaję do wykonania jakieś zadanie w pracy chociaż nie jest to regułą, wynieść to, przewieść tamto, ułożyć coś, i dosłownie pamiętam to przez kilka sekund, potem pamiętam tylko żę miałem zrobić daną czynność ale zapominam szczegółów, dodatkowo nie pomaga fakt że nie jestem osobą spostrzegawczą, to powoduję kuriozalne sytuacje typu przeoczenie pewnej rzeczy dosłownie przechodząc obok niej, lub pytania się po kilka razy co miałem zrobić z daną rzeczą, czasem zdarzy mi się wydawać ze pamietam ale i tak z przyzwyczajenia ide sie zapytac bo boje sie ze odwale glupote, w skrócie sytuacje stresogenne obnizaja moja percepcje, logiczne myslenia o conajmniej połowę
Nie mam pojęcia co ze sobą dalej zrobić, prawdopodobnie przez to będę musiał odejść i tak już z bardzo prostej pracy, wstyd i wyrobiona opinia pracowników o mnie nie da mi funkcjonować, ma ktoś jakieś rady, co powinienem zrobić, z czego to może wynikać, może ktoś zna rozwiązanie, bardzo proszę o szczere odpowiedzi i z góry dziękuję
https://phobiasocialis.pl/skuteczna-samo...1455w.html