27 Lis 2012, Wto 12:13, PID: 326821
Jest to dla mnie problem. Ludzi o dobrych twarzach jest niewielu. Taka twarz zdarza sie raz na 1000. A ja takich twarzy potrzebuje i czystych spojrzen. Wiekszosc ludzi chodzi naburmuszona i zawzieta. Lub zadufana w sobie. Jak napotkam zawzieta twarz to bąkam pod nosem jakis komantarz. Jest to dla mnie zdarzenie toksyczne. Najczesciej nie patrze ludziom w oczy, bo nie wierze, ze napotkam czyste spojrzenie. Ale czasem rozpaczliwie go szukam.