03 Wrz 2016, Sob 20:21, PID: 573967
Witajcie.
W poniedziałek moje dwie pierwsze lekcje to lekcje wf. Jedna organizacyjna, druga normalna. W gimnazjum byłem strasznie szykanowany na wf-ach. Przez uczniów oczywiście. 13 września jadę do mojego lekarza , od którego dostane zwolnienie całoroczne. Ja po prostu nie umie rozebrać się przed ludźmi. Na plaży, basenie czy w aquaparku nie byłem od 4 lat (tak, nie kąpałem się nawet nad morzem na wakacjach z rodzicami). W zeszłym roku przez te miesiące przed urlopem też byłem zwolniony. W poniedziałek chce porozmawiać z nauczycielem i powiedzieć mu, że nie będę ćwiczył,i że 13 lub 14 przyniosę m zwolnienie. Ale nie potrafię zebrać się na odwagę. Boje się, że każdy będzie się na mnie gapił i mówił lub myślał "oj ten coś kombinuje" . Ale w ogóle zaczepienie tego nauczyciela mnie przeraża. Nie wiem jak on zareaguje. Nie wiem co mu powiedzieć. Do poniedziałku został 1 dzień, a ja już wczoraj nie mogłem zasnąć, bolał mnie brzuch i poryczałem się z tego całego stresu. Co mam zrobić? Co mu powiedzieć? Poszedłbym do pedagog, która wie o moich problemach ale ona zaczyna prace od 10 a druga lekcja czyli ten drugi wf kończy się o 9.35.
W poniedziałek moje dwie pierwsze lekcje to lekcje wf. Jedna organizacyjna, druga normalna. W gimnazjum byłem strasznie szykanowany na wf-ach. Przez uczniów oczywiście. 13 września jadę do mojego lekarza , od którego dostane zwolnienie całoroczne. Ja po prostu nie umie rozebrać się przed ludźmi. Na plaży, basenie czy w aquaparku nie byłem od 4 lat (tak, nie kąpałem się nawet nad morzem na wakacjach z rodzicami). W zeszłym roku przez te miesiące przed urlopem też byłem zwolniony. W poniedziałek chce porozmawiać z nauczycielem i powiedzieć mu, że nie będę ćwiczył,i że 13 lub 14 przyniosę m zwolnienie. Ale nie potrafię zebrać się na odwagę. Boje się, że każdy będzie się na mnie gapił i mówił lub myślał "oj ten coś kombinuje" . Ale w ogóle zaczepienie tego nauczyciela mnie przeraża. Nie wiem jak on zareaguje. Nie wiem co mu powiedzieć. Do poniedziałku został 1 dzień, a ja już wczoraj nie mogłem zasnąć, bolał mnie brzuch i poryczałem się z tego całego stresu. Co mam zrobić? Co mu powiedzieć? Poszedłbym do pedagog, która wie o moich problemach ale ona zaczyna prace od 10 a druga lekcja czyli ten drugi wf kończy się o 9.35.