20 Lut 2012, Pon 15:03, PID: 292427
Nie wiem czemu tutaj piszę, może żeby móc się wyżalić przed kimś kto myśli podobnie?
W zeszłym tygodniu dostałam pracę, szukałam jej prawie rok...
A dzisiaj zwyczajnie do niej nie poszłam... nie mogłam... 12 godzin w jednym miejscu o dla mnie za dużo
Do tego zostawił mnie mój chłopak po 2,5 roku bycia razem... właśnie przez tą pracę.
Od dwóch lat z nim mieszkam i nie pracuję... miał dość i nie dziwie się mu.
Jestem zupełnie nieprzystosowana do życia, jak dziecko które ciągle potrzebuje opieki
Nie wiem juz co mam zrobić. Teraz tak bardzo żałuję, że nie poszłam do tej pracy
Czuję się fatalnie, nie mam chłopaka, nie mam pracy
przez własne fobie...
W zeszłym tygodniu dostałam pracę, szukałam jej prawie rok...
A dzisiaj zwyczajnie do niej nie poszłam... nie mogłam... 12 godzin w jednym miejscu o dla mnie za dużo
Do tego zostawił mnie mój chłopak po 2,5 roku bycia razem... właśnie przez tą pracę.
Od dwóch lat z nim mieszkam i nie pracuję... miał dość i nie dziwie się mu.
Jestem zupełnie nieprzystosowana do życia, jak dziecko które ciągle potrzebuje opieki
Nie wiem juz co mam zrobić. Teraz tak bardzo żałuję, że nie poszłam do tej pracy
Czuję się fatalnie, nie mam chłopaka, nie mam pracy
przez własne fobie...